Czy to TEN dzień? Czy dziś Sebastian Vettel zapewni sobie tytuł mistrzowski? Wiele na to wskazuje. Na GP Japonii zaprasza Kali.

OK, tyle już ode mnie z toru Suzuka. Mam nadzieję, że nie pokaleczyłem tej relacji z F1. Vettel się cieszy, Button się cieszy, trochę mniej się cieszy Alonso, któremu kierowca McLarena odskoczył w generalce. Dzięki za śledzenie tekstówki i do następnego!

Chyba mocno się wzruszył Vettel, bo dziękował swojej ekipie łamiącym się głosem.

Jakiś taki niepocieszony jest mimo wszystko Vettel. "Wiemy, że wolałbyś wygrać ten wyścig, ale jesteś mistrzem świata" - dostał info na uszy z boksu.

Przycisk wygrywa! Ale dziś bohaterem numer 1 jest Vettel! Drugi z rzędu tytuł dla Niemca. Najmłodszy kierowca w historii F1, który dokonał tej sztuki.

BUTTON NA MECIE!

I już tylko metry dzielą nas od zakończenia wuścigu. Wygra Button, drugi będzie Alonso, a Vettel - trzeci.

2 okrążenia do mety. Button, Alonso i Vettel.

Syndrom dygającej stopy - tak mniej więcej wyglądają teraz wszyscy w boksie Red Bulla. Czym tu się denerwować?

5 okrążeń do koronacji.

Jazda bez ryzyka - takie info dostali kierowcy Red Bulla. Spokojnie, spokojnie, usaaaaa...

Schumacher jest szósty, ale teraz musi odpierać ataki Massy.

Pietrow wyprzedził Di Restę. Rosjanin jest 11. Di Restę połknął również Rosberg.

Vettel pogroził pięścią dublowanemu d'Ambrosio. Niemiec sporo się namęczył, żeby wyprzedzić marudera.

A Perez nie przestaje zaskakiwać! Kręci czasy na poziomie Buttona i goni zaciekle Massę!

Tu będzie ciekawie! Oj, będzie. Vettel nie zamierza odpuścić drugiego miejsca. Ba, może jeszcze chce rzucić się w pogoń za Buttonem!

W zasadzie powinienem napisać, że na czele jest tylko Button, bo Alonso sporo do niego traci. A Hiszpana ostro naciska Vettel.

Button i Alonso na czele. Vettel jest trzeci.

Schumacher zjechał do boksu. Trochę szkoda, że doświadczony Niemiec nie utrzymał prowadzenia do mety.

dunlop551: "z innej beczki,spełniłeś już swój obywatelski obowiązek?;)" - nie mieszajmy polityki ze sportem hehe.

Rekord okrążenia dla... Pereza! Szaleje kierowca z Meksyku.