Upadek pilota przed startem wyścigu na torze Formuły 1

Przed niedzielnym wyścigiem F1 o Grand Prix Austrii organizatorzy przygotowali wiele atrakcji dla czekającej publiczności. Jedną z nich był przelot trzech pilotów z plecakami odrzutowymi nad torem Red Bull Ring w Spielbergu.

Kaskaderzy mieli do przelecenia odległość około czterech kilometrów. Ich występ zapowiadał się emocjonująco. Coś jednak poszło nie tak, jak zaplanowano.

W pewnym momencie jeden z pilotów stracił moc w lewym skrzydle swojego sprzętu. W ułamku sekundy przechylił się w tę stronę i z około trzech metrów spadł na tor wyścigowy.

Po zderzeniu z ziemią kaskader koziołkował i jeszcze przez chwilę sunął po asfalcie. Wszystko to wyglądało bardzo niebezpiecznie, a obserwujący zdarzenie kibice Formuły 1 musieli wstrzymać oddech. Śmiałkowi raczej nie stało się nic poważnego, bo podniósł się i o własnych siłach opuścił tor.

(dasz/TG)