Kolejny sezon Formuły 1 rozpoczyna się już w najbliższy weekend.

I jak Wam podobał się początek sezonu? Warto było zerwać się rano? Ja nie żałuję, choć wczoraj o 2 w nocy wróciłem z KSW:)

"Największym szokiem jest, jak dużo Kimi powiedział przez radio po wyścigu" - napisał operator konta na Twitterze zespołu Lotus.

- Mówiłem wam, że samochód jest świetny - poinformował Raikkonen przez radio. Ciekawe, czy Lotus może namieszać w czołówce w przekroju całego sezonu?

Raikkonen - strategia na dwa pit stopy. Drugie miejsce Alonso, dalej Vettel, Massa, Hamilton, Webber, Sutil, Di Resta, Button, Grosjean, Perez, Vergne, Gutierrez, Bottas, Bianchi, Pic, Chilton, Van Der Garde.

KIMI MIJA METĘ. ZWYCIĘSTWO NA JEGO KONCIE. BRAWO!

Podium już się nie zmieni. Raikkonen przed Alonso i Vettelem. Super! Zaskakujący początek zwiastuje emocjonujący sezon.

ALONSO MIAŁ KŁOPOTY, PRZYBLOKOWAŁ GO MARUDER. Raikkonen zyskuje trochę czasu.

Opony Raikkonena są już w opłakanym stanie. Alonso zaczyna odrabiać straty. Ale zostało mało czasu.

Sutil ma supermiękkie opony. Już przestają trzymać, a do końca pozostało pięć okrążeń. Może jeszcze stracić pozycję.

Raikkonen ma prawie osiem sekund przewagi nad Alonso.

Adrian Sutil miał swoje pięć minut. Teraz tempo spadło i mija go Hamilton. Za chwilę poprawił Webber.

Znowu kropi nad torem. Ależ ciekawy start sezonu.

Raikkonen ma lepsze tempo od Alonso. Będzie sensacja na początku sezonu?!

Vettel jest trzeci i musi martwić się o Massę, który naciska go z czwartego miejsca.

A więc teraz walka o zwycięstwo między Alonso i Raikkonenem. Zaskakujące rozstrzygnięcia. Kimi ma dość pokaźną przewagę, ale Alonso ma mniej zużyte opony. W końcówce może być kolosalna różnicia w tempie.

Alonso dobiera się do skóry Sutila. Zaraz musi go minąć. Kolosalna różnica tempa. I ALONSO JUŻ PRZED SUTILEM.

Raikkonen mija Sutila! Kolejność to: Raikkonen, Sutil, Alonso, Vettel.

Ricciardo ma jakieś problemy, zostaje wepchnięty do garażu. Koniec dla niego.

Spadło tempo Mercedesa. Massa wyprzedza Hamiltona.

Zaczyna kropić nad torem. Jakoś nas to nie martwi:)