Trzy mecze, trzy porażki polskich curlerów. Biało-Czerwonym ucieka ostatnia szansa awansu na igrzyska Mediolan - Cortina 2026
/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/11/22/image-53f38665-04cc-478d-88a3-8e3fdda0e38e-68-310-310.jpeg)
08/12/2025, 18:38 GMT+1
Reprezentacja Polski w curlingu walczy w kanadyjskiej Kelownie o awans na igrzyska olimpijskie Mediolan - Cortina 2026. Na pierwszą wygraną Biało-Czerwoni wciąż czekają. Trzy dotychczas rozegrane mecze: z Koreą Południową, Filipinami i Japonią, Polacy przegrali i zajmują ostatnie miejsce w tabeli. W poniedziałek wieczorem czeka ich starcie z Amerykanami.
Polacy dogonili Włochów 5:5 po 6. partii na mistrzostwach Europy w curlingu
Źródło wideo: Eurosport
Stawką turnieju w Kelownie są dwie ostatnie przepustki na turniej olimpijski. Na razie najbliżej celu są reprezentacje Chin i Japonii. Chińczycy, którzy we wtorek będą rywalami drużyny skipa Konrada Stycha, wygrali wszystkie rozegrane dotąd mecze. Japończycy ulegli wprawdzie Amerykanom, ale później pokonali Holandię i Polskę.
Biało-Czerwoni nie byli w tym spotkaniu faworytem. Zresztą w ogóle ich droga do rywalizacji o bilety na igrzyska to głównie walka z przeciwnościami losu. Dość powiedzieć, że jeszcze pięć lat temu polski curling w ogóle nie istniał po tym, jak Polski Związek Curlingu został najpierw zawieszony, a później skreślony z listy członków światowej federacji. Struktury zaczęto odbudowywać w 2022 roku, a reprezentacja mozolnie sięgała po kolejne sukcesy. Ostatnim było siódme miejsce w mistrzostwach Europy i pierwsze w historii utrzymanie w dywizji A na kolejny sezon.
Nie powinno więc dziwić, że Polaków, mimo porażek z doświadczonymi rywalami, cieszą drobne sukcesy. Choćby takie, jak 90-procentowa, najwyższa w meczu skuteczność Marcina Ciemińskiego.
- Jego zagrania dawały nam przewagę i umożliwiały budowanie świetnych sytuacji. O wyniku meczu rozstrzygały naprawdę pojedyncze kamienie - komentował po porażce 7:10 z Japonią wicekapitan polskiej kadry Krzysztof Domin. - Jesteśmy dumni ze swojej postawy z czołową drużyną świata. Zabrakło nam jednego dobrego kamienia, żeby ich pokonać.
Coraz trudniejsza droga na igrzyska
Polacy po trzech porażkach (5:7 z Koreą, 3:9 z Filipinami i 7:10 z Japonią) zajmują ostatnie miejsce w tabeli turnieju kwalifikacyjnego w Kelownie.
W poniedziałek wieczorem czasu polskiego zagrają z USA, a w nocy rozegrają mecz z Holandią. Ostatnie dwa spotkania rozegrają z Chinami (we wtorek) i z Nową Zelandią (w środę).
Na igrzyska awansują dwie z ośmiu biorących udział w imprezie drużyn.
Kelowna 2026 - wyniki meczów reprezentacji Polski w turnieju kwalifikacyjnym na igrzyska Mediolan - Cortina
Polska - Korea Południowa 5:7
Polska - Filipiny 3:9
Polska - Japonia 7:10
Polska - USA (poniedziałek, 8 grudnia)
Polska - Holandia (poniedziałek, 8 grudnia)
Polska - Chiny (wtorek, 9 grudnia)
Polska - Nowa Zelandia (środa, 10 grudnia)
Polska - Filipiny 3:9
Polska - Japonia 7:10
Polska - USA (poniedziałek, 8 grudnia)
Polska - Holandia (poniedziałek, 8 grudnia)
Polska - Chiny (wtorek, 9 grudnia)
Polska - Nowa Zelandia (środa, 10 grudnia)
(macz/TG)
Powiązane tematy
Reklama
Reklama