Kontrowersyjna pięściaka Lin Yu-ting wróciła na ring. Jej przeciwniczka w finale poddała walkę

Tajwańska pięściarka Lin Yu-ting, złota medalistka igrzysk w 2024, której płeć była kwestionowana podczas turnieju olimpijskiego, wróciła na ring. Triumfowała w kategorii 60 kg w narodowych igrzyskach sportowych. Obóz rywalki poddał decydującą walkę.

Paryż 2024. Boks. Skrót finałowej walki Yu Ting - Szeremeta w kat. 57 kg

Źródło wideo: Eurosport

Tajwanka w finale igrzysk pokonała Julię Szeremetę. Potem przez rok oficjalnie nie startowała. Ona i algierska pięściarka Imane Khelif, której płeć jest także kwestionowana, otrzymały od federacji World Boxing polecenie przeprowadzenia specjalnych testów płci.

Atmosfera niejasności

Tajwańska federacja boksu twierdziła, że przebadała Lin Yu-ting, a wyniki przesłała World Boxing, choć miała je przedstawić dopiero na miejscu, w Anglii. Pismo miało pozostać bez odpowiedzi, co miało zrazić Lin Yu-ting do udziału w mistrzostwach świata. "Nie możemy pozwolić na wyjazd zawodniczki na Wyspy bez gwarancji jej występu" - cytowała agencja AFP jednego z pracowników tajwańskiej federacji.
Stąd pytanie, dlaczego Lin Yu-ting nie udała się z kadrą i nie dopełniła formalności w Liverpoolu. Testy, które zaleciła federacjom World Boxing, nie weryfikują płci w stu procentach, choć dają silną podstawę, by ją określić. World Boxing wyraźnie zaznaczyła w swoich przepisach, że w przypadku wątpliwości, zawodniczka zostanie poddana dokładniejszej diagnozie. Dopiero po niej zapada ostateczna decyzja.
Natomiast Imane Khelif kategorycznie odmówiła poddania się testowi chromosomowemu przed mistrzostwami świata i zaskarżyła nowe przepisy World Boxing przed Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu w Lozannie.
picture

Paryż 2024. Boks. Skrót finałowej walki Yu Ting - Szeremeta w kat. 57 kg

Źródło wideo: Eurosport

Poddali walkę

Od igrzysk w Paryżu Lin Yu-ting co miesiąc otrzymuje z ministerstwa sportu Tajwanu stypendium wynoszące 125 tysięcy dolarów tajwańskich (około 15 tysięcy złotych), które mają być przeznaczone na przygotowania do mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich.
Na razie Lin Yu-ting wróciła do rywalizacji z przytupem. Triumfowała w kategorii 60 kg w narodowych igrzyskach sportowych. W decydującym pojedynku obóz rywalki poddał walkę. Jak podała tajwańska agencja prasowa, po 90 sekundach.
picture

Lin Yu-ting to złota medalistka olimpijska z Paryża

Foto: Getty Images

Zmiany w przepisach od tego sezonu

Przepisy dotyczące obowiązkowych testów płci wprowadzono pod koniec maja. Ich zmiana nastąpiła po tym, jak szerokim echem odbiła się sprawa Khelif i Lin Yu-ting, dwóch pięściarek, które wcześniej nie zaliczyły testów płci i nie dostały zgody na start w mistrzostwach świata w 2023 roku. Wówczas światowym boksem amatorskim zarządzało Międzynarodowe Stowarzyszenia Boksu (IBA). Było to między innymi podłożem konfliktu z MKOl, który dopuścił obie zawodniczki do turnieju olimpijskiego w Paryżu, uznając je za ofiary "nagłej i arbitralnej decyzji IBA".
MKOl wykreślił IBA z rodziny olimpijskiej, decydując się na współpracę z World Boxing. Powołana w 2023 roku federacja wprowadziła reguły, które mają zapobiec w przyszłości podobnym incydentom. Nowe przepisy stanowią, że federacje krajowe będą odpowiedzialne za testowanie i potwierdzanie płci biologicznej swoich reprezentantów powyżej 18. roku życia przed ich zgłoszeniem do zawodów za pomocą testu PCR lub funkcjonalnego medycznego odpowiednika testu genetycznego. Reprezentacje muszą teraz przedstawić certyfikat określający płeć chromosomową.
Nowe zasady w przypadku kobiet zostały wdrożone właśnie podczas mistrzostw świata w Liverpoolu. Testy kwalifikacyjne w kategorii mężczyzn mają zostać wprowadzone 1 stycznia 2026 roku.
(kz/TG)
źródło: eurosport.pl, rfi.fr, AFP, PAP
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama