Witamy z norweskiego Drammen, miasta położonego około 45 km na południowy zachód od Oslo, gdzie za kilkanaście minut rozpocznie się bieg pań na 10 km stylem klasycznym. Na relację zaprasza jk!

Dzięki serdeczne, że byliście z nami!!! Po południu kolejna porcja tekstówek. Będzie ręczna (Vive w LM), będzie nożna (Bundesliga, Primiera Division), będzie się działo! JK się odmeldowuje! HEJ!

Trzecie miejsce dla Saarinen!

Ostatnie mocne odepchnięcia JUSTYNY KOWALCZYK!!!... jaki będzie czas? Dawajjjj Justa! JEST DRUGA!!! 17,3 s za BJOERGEN!!! BRAWO!!!

KOŃCZY SAARINEN!!! Finka oczywiście biegnie po objęcie prowadzenia... 27:55.5 - to czas Finki...

JACOBSEN przegrywa z Ishidą!!! Kolejny raz trzeba to podkreślić - Japonka pobiegła dziś fenomenalnie

luck191 - postaram się dać do relacji po zawodach jakieś jej foto z siłowni...

Aleee Justyna przyspieszyła!!! Polka odrobiła do Bjoergen 0,6 sekundy! To dobry zwiastun przed walką naszej królowej śniegu o drugie miejsce...

Ostatnie metry Ishidy... będzie pierwsza?... Nieeee! minimalnie przegrywa z Ingemarsdotter! Ale i tak świetny występ Japonki...

Lekkość pokonywania tej trasy przez Bjoergen robi ogromne wrażenie. Widać, że godziny spędzone na siłowni zrobiły swoje...

6000 m: Bjoergen 13,6 s przed KOWALCZYK!!! Polka nadal druga... i oby tak zostało do samego końca...

Oglądałem zdjęcia Bjoergen z treningów na siłowni. Takiej sylwetki mógłby jej pozazdrościć niejeden biegacz...

A Justyna przegrywa z Marit o 12,3 s!!! Jest druga, minilamnie przed Saarinen. Będzie podium...

BJOERGEN DEKLASUJE!!! Norweżka na półmetku do 14 s powiększyła przewagę nad Saarinen... tutaj triumfatorka może być tylko jedna...

A tymczasem finiszuje Ingemarsdotter... ZNAKOMITY CZAS!!! 37,5 s przewagi nad Muranen!!! BRAWO!

Czekamy na pojawienie się Bjoergen na 5 km...

Warto odnotować, że znakomicie radzi sobie Japonka Masako Ishida. Reprezentantka Kraju Kwitnącej Wiśni, która specjalizuje się w stylu klasycznym, ma drugi czas na czwartym punkcie pomiaru czasu (6 km)

1700 m: Bjoergen pierwsza, a Justyna... trzecia! 7,3 gorzej od 30-letniej Norweżki...

6 sekund traci Polka do swojej największej rywalki! Sporo, ale przed nią jeszcze 9 km...

Bjoergen PROWADZI po przebiegnięciu pierwszego kilometra! Ma 2,5 s przewagi na Kallą... Co na to Justyna?

Majdić dobrze, ale bez rewelacji. Na razie 8 sekund straty do Szwedki...