Cześć i czołem! Nasze relacje NA ŻYWO rozpoczęliśmy od 31. lekkoatletycznych mistrzostw Europy w paryskiej hali Bercy, ale pierwsza tego dnia tekstóweczka dotyczyć będzie biathlonowego sprintu panów.

To na razie wszystko z Chanty-Mansyjska. Na kolejną relację, ze sprintu kobiet, zapraszamy na godzinę 14:00. Już za 25 minut w biegu na 30 km stylem dowolnym wystartuje Justyna Kowalczy. ZAPRASZAMY!

Najlepszy z Polaków - Krzysztof Pływaczyk - był 84.

Dopiero 49. był dziś Dominik Landertinger.

Miejsca na podium są już ustalone: 1. Peiffer, 2. M. Fourcade, 3. Boe.

Grzegorz Bril finiszował na 97. miejscu.

Grzegorz Bril zonotował dwa pudła podczas drugiego strzelania i na trasę wybiegł na 100. miejscu.

Beznadziejny występ Polaków. Żaden z nich nie zakwalifikuje się choćby do biegu pościgowego.

Mirosław Kobus zanotował podczas drugiego strzelania aż trzy pudła i na trasę wybiegł na 87. miejscu.

Absolutny debiutant - Grzegorz Bril - zanotował dwa pudła podczas strzelania w pozycji stojąc, przez sklasyfikowany będzie pod koniec stawki.

Mirosław Kobus zanotował jedno pudło podczas pierwszego strzelania i na trasę wybiegł na 86. miejscu.

Pani komentująca dzisiejsze zawody z Tomaszem Jarońskim to Maria Prijatkina. Rosyjska dziennikarka pisząca o sporcie. Pani Maria pracuje dla jednej z samarskich gazet. Specjalizuje się również w fotografowaniu imprez sportowych.

Makowiejew nie zdobędzie medalu! Rosjanin jest czwarty. Zabrakło ledwie 4 sekund.

Stephan (1+0) bezbłędny podczas drugiego strzelania. Niemiec jest piąty wybiegając ze strzelnicy i też będzie liczył się w walce o medale.

Fourcade (2+0) dobiegł do mety na drugim miejscu. Francuz stracił 13 sekund do Peiffera.

Makowiejew bezbłędny na strzelnicy (0+0)!!! Rosjanin wybiegł na strzelnicy na drugim miejscu. Traci 18 sekund do Peiffera i ma szanse na medal.

Fourcade jest już drugi ze stratą zaledwie 12 sekund do Peiffera!!! Nerwy w niemieckim obozie.

Bjoernadalen (0+2) dopiero 11. na mecie. Nieudany początek mistrzostw dla "Króla biathlonu".

Martin Fourcade bezbłędny podczas drugiego strzelania. Szkoda, że w pozycji leżąc zanotował aż dwa pudła. Francuz rewelacyjnie jednak biegnie. W tej chwili jest na trzecim miejscu z dużymi szansami na medal.

Łukasz Szczurek z jednym pudłem podczas drugiego strzelania.

Birnbacher (0+1) dobiegł do mety na czwartym miejscu. Do trzeciej pozycji Niemiec stracił sekundę. Do drugiego miejsca ledwie sześć.