Z małym opóźnieniem witam z Włoch, gdzie dwie minuty temu wystartowali biathloniści w biegu masowym na 15 km. Na tekstówkę zaprasza Stinger.

To tyle z Antserselvy, ja momentalnie przeskakuję do Londynu, na mecz Arsenalu z Wigan. Do przeczytania.

Tomasz Sikora na 17. miejscu.

Czekamy na Tomka Sikorę.

Szipulin na trzecim, Mesotitsch na czwartym.

FERRY!

Ferry z Szipulinem walczą strasznie o 2. miejsce, kto będzie lepszy?

FOURCADE WYGRYWA!

Straszna walka będzie o 2. miejsce, pomiędzy Mesotitschem, Ferrym i Szipulinem.

1.4 km do mety, a Fourcade ma bezpieczną wydaje się przewagę nad Szipulinem do 25 sekund.

Tomek Sikora 5/5, może uda się wskoczyć do czołowej 20.

Na drugie miejsce wrócił więc Mesotitsch, ale traci już 17 sekund do Francuza.

Fourcade bezbłędnie! Ferry miał 4 na 4, ale piąty strzał przymierzał z kilka sekund... i nie trafił. A Winditsch ze Slesingrem koszmarnie.

STRZELANIE NR 4! Ponownie na stojąco.

Najlepsi zawodnicy przebiegli już 11,6 km - Windisch na czele, ale Fourcade, Ferry i Slesingr tuż za nim. Reszta już co najmniej 10 sekund dalej.

Tomasz Sikora ponownie jedno pudło, szkoda, bo piąta próba była nieudana. Ajjjj.

Fourcade i Ferry, którzy są na 3 i 4 miejscu już mają po 15 sekund straty.

WŁOCH WINDISCH NA CZELE! SZOK! Jako jedyny bezbłędny na strzelnicy, choć nie, Czech Slesingr także 5/5 i jest dwie sekundy za nim.

Czas na trzecie strzelanie - tym razem w pozycji stojącej.

Słabo dzisiaj biegnie Norweg Boe, mimo bezbłędnego strzelania dochodzą go już Bjoerndalen i Svendsen, którzy mają po jednym pudle.

Tomasz Sikora po dwóch strzelaniach jest na 25. miejscu, z minutą straty. A Bjoerndalen spadł na 12 miejsce, Norweg ma 16 sekund straty.