Rickardsson tonuje nadzieje gospodarzy przed GP Szwecji. "Zmarzlik bije resztę stawki na głowę"
📝Eurosport
Akt. 15/07/2023, 07:53 GMT+2
Speedway Grand Prix Szwecji w Malilli to już szósta runda tegorocznej rywalizacji o indywidualne mistrzostwo świata. W wyścigu po tytuł zdecydowanie prowadzi broniący trofeum Bartosz Zmarzlik i zdaniem słynnego Tony'ego Rickardssona Polaka trudno będzie zatrzymać. Legenda szwedzkiego żużla nie daje na to większych szans nawet gwieździe gospodarzy, Fredrikowi Lindgrenowi.
Zmarzlik w trwającym cyklu SGP za każdym docierał do finałów, a z pięciu tegorocznych turniejów wygrał aż trzy. Trzykrotny mistrz świata na półmetku rywalizacji ma już 90 punktów i dużą przewagę nad rywalami w klasyfikacji. Drugi w zestawieniu Australijczyk Jack Holder zdobył ich 69. Lindgren plasuje się na trzeciej lokacie i podobnie jak Australijczyk Jason Doyle zgromadził na swoim koncie 68 oczek.
Sobotnie Grand Prix Szwecji transmitowane będzie wyłącznie w Eurosporcie Extra w Playerze – początek relacji godz. 18:30. Z kolei o 12:55 rozpoczną się kwalifikacje, które pokaże również Eurosport 2.
Jak dogonić Zmarzlika?
- To pytanie za milion dolarów, które każdy sobie zadaje. Myślę, że Zmarzlik jest niezwykle mocny - odpowiedział sześciokrotny indywidualny mistrz globu Rickardsson w wywiadzie dla Eurosportu.
Obecny lider cyklu w przeszłości doskonale radził sobie na torze Malilli. Był tam najlepszy w latach 2017, 2021 i 2022, a ponadto przed rokiem właśnie po GP Szwecji zapewnił sobie trzeci tytuł w karierze.
- W pewnym sensie odpowiedź jest prosta. Musisz po prostu go pokonać, ale obecnie jest to trudne zadanie do wykonania. Zmarzlik bije resztę stawki na głowę. Jednak w żużlu wszystko może się zdarzyć, a rywalizacja jest tak zacięta, że mała usterka może ci wszystko zepsuć - dodał Rickardsson, szukając szans dla rywali Polaka.
Gospodarze nadchodzącego turnieju liczą oczywiście przede wszystkim na dobrą postawę Lindgrena, który trzykrotnie stawał już na podium w tym sezonie. W Warszawie potrafił nawet pokonać Zmarzlika w finale.
Ostatnie dwie rundy padły jednak łupem obrońcy tytułu, który wyraźnie odskoczył konkurentom w wyścigu po złoto.
- To będzie naprawdę trudne dla Fredrika. Jak dotąd radzi sobie bardzo dobrze i wydaje się być mocno zaangażowany, ale Zmarzlik do tej pory jest najsilniejszy w całej rywalizacji – oceniła legenda szwedzkiego żużla.
(jac)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama