Mrożący krew w żyłach wypadek żużlowca. "Sprawa jest poważna"

Do wypadku doszło w trzecim biegu rozgrywanego w Ostrowie rewanżowego meczu w ćwierćfinale 1. ligi. Już na pierwszym wirażu zetknęli się dwaj Duńczycy: Hansen i zawodnik rywali Matias Nielsen. Pierwszy z nich w wyniku kontaktu zderzył się z klubowym kolegą Patrykiem Wojdyłą i obaj uderzyli w bandę.

Ta jednak nie wytrzymała impetu uderzenia i uniosła się, w wyniku czego Hansen uderzył w ogrodzenie.

Zawodnik został odwieziony do szpitala w Kaliszu.

W sobotę wieczorem na stronie klubu pojawiła się informacja, że Hansen doznał uszkodzenia kręgosłupa i był operowany. Zabieg miał trwać około trzech godzin.

"W tej chwili wiemy, że Patrick ma uraz kręgosłupa. Sprawa jest poważna, ale trzymamy kciuki za jego szybki powrót do zdrowia" - napisano w opublikowanym w sobotę oświadczeniu.

W niedzielę przed południem klub podał nieco więcej informacji na temat stanu zdrowia zawodnika.

"Za nami długa i ciężka noc. Według lekarzy operacja kręgosłupa Patricka Hansena przebiegła pomyślnie. Jest trochę więcej optymizmu, jest nadzieja. Ordynator szpitala w Kaliszu odbarczył rdzeń kręgowy. Patrick dalej leży na oddziale neurologicznym. Jest jeszcze problem z płucami, które są obite. Patrick pozostanie w szpitalu w Kaliszu jeszcze kilka dni, a potem pojedzie prosto do ośrodka rehabilitacyjnego. Potrzeba jeszcze trochę czasu, żeby podać takie bardziej pewne informacje na temat stanu jego zdrowia. Lekarze będą go obserwować, a my czekamy na kolejne dobre wieści" - napisano na stronie internetowej ROW Rybnik.

Dodano również, że w poniedziałek zawodnik ma przejść kolejny zabieg. Ma mieć operowaną złamaną w wypadku kostkę.

ROW przegrał rewanż 40:50, ale dzięki wygranej w pierwszym spotkaniu z Agred Malesą Ostrów 51:39 awansował do półfinału.