Żużel. Grand Prix Polski Czech 2024. Bartosz Zmarzlik po zajęciu trzeciego miejsca w Pradze

Bartosz Zmarzlik trzeci raz z rzędu uplasował na podium zawodów cyklu Speedway Grand Prix. Po zajęciu trzeciej lokaty w Pradze nie krył, że sporo ryzykował, ale osiągnięty wynik jest zadowalający. - Jestem naprawdę szczęśliwy - zauważył w rozmowie dla Eurosportu.

Zmarzlik po Grand Prix w Pradze

Źródło wideo: Eurosport

Sobotnie zawody były dla Zmarzlika całkiem udane. Polak wygrał tego dnia 5 z 7 biegów, ale w finale musiał uznać wyższość dwóch rywali - Martina Vaculika oraz Fredrika Lindgrena.
picture

Vaculik wygrał Grand Prix Pragi, Zmarzlik trzeci, Kubera czwarty

Źródło wideo: Eurosport

"Czułem, że jestem wolny"

Po turnieju 29-latek przyznał, że z jego perspektywy występ na Markecie był dobry.
- Jestem naprawdę szczęśliwy, bo ta Praga... Niby wygrałem tu wcześniej dwa razy, ale zazwyczaj była wynikowa "średniawka". Podium jest podium, to najważniejsze - podkreślił w rozmowie z Marceliną Rutkowską-Konikiewicz dla Eurosportu.
- W finale poszliśmy va banque, bo wybraliśmy czwarte pole i popracowaliśmy mocniej nad ustawieniami. Po dwóch okrążeniach czułem, że jestem wolny i dlatego cieszę się z tego trzeciego miejsca - dodał Zmarzlik.
Na koniec nie zabrakło pozdrowień z okazji Dnia Dziecka i kilku słów skierowanych do synów żużlowca.
- Franciu i Anciu, niestety trzecie, ale mamy puchar i w poniedziałek będziemy się nim bawić - zdradził lider klasyfikacji generalnej cyklu SGP.
picture

Zmarzlik po Grand Prix w Pradze

Źródło wideo: Eurosport

picture

Klasyfikacja generalna SGP 2024 po Grand Prix Czech

Foto: Eurosport

(rozniat)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama