Gollob pod wrażeniem Kubicy. "Ja jeszcze wrócę na motor"

Tomasz Gollob od blisko dwóch tygodni przebywa w klinice rehabilitacyjnej w szpitalu w Bydgoszczy, gdzie przechodzi zabiegi fizykoterapii, hydroterapii i kinezyterapii. Tam walczy o powrót do zdrowia po ciężkim urazie kręgosłupa. Ostatnio dostał nowy bodziec do wytężonej pracy.

- Poruszyliśmy temat Roberta Kubicy - powiedział TVN24 wieloletni przyjaciel i lekarz Golloba - doktor Cezary Rybacki. - Tomek był zafascynowany tym, co zrobił Robert, że wrócił na tor. I padło stwierdzenie: "ja jeszcze wrócę na motor". Oczywiście śmialiśmy się troszkę, ale Tomek jest pod dużym wrażeniem Roberta Kubicy - przyznał dr Rybacki.

Polski kierowca rajdowy we wtorek na torze w Walencji testował bolid Formuły 1. Kubica po raz ostatni zasiadł w aucie Renault w przedsezonowych jazdach w lutym 2011 roku. Później miał wypadek na trasie rajdu samochodowego w Ligurii w 2011 roku. Odniósł w nim poważne obrażenia, tracąc częściowo władzę w jednej ręce.

Bardzo możliwe, że dla Kubicy wtorkowe testy będą jednorazowym epizodem. W przeszłości sam mówił, że stan jego zdrowia nie pozwala na ściganie się w zawodach. Chciał jednak pojechać w bolidzie F1 i to mu się udało. To na pewno wielka motywacja dla Golloba.

46-letni indywidualny mistrz świata na żużlu z 2010 roku, 23 kwietnia miał wystartować w motocrossowych mistrzostwach strefy północnej w Chełmnie. Podczas treningu przed zawodami Gollob uległ jednak poważnemu wypadkowi. Jak wykazały badania, doznał urazu kręgosłupa w odcinku piersiowym, doszło też do złamania siódmego kręgu piersiowego i przemieszczenia między szóstym a siódmym kręgiem oraz do uszkodzenia rdzenia kręgowego. Miał również stłuczone oba płuca. Jak przyznał w jednym z wywiadów dr Rybacki, kariera Golloba już się skończyła. Ten nadal jednak wierzy i walczy o powrót do pełni sprawności.

Autor: dasz / Źródło: sport.tvn24.pl, PAP