Wielki finał The Ocean Race z polskim jachtem w roli głównej

Dla jachtów klasy VO65 rejs do Genui jest trzecim etapem regat. I wszystko wskazuje na to, że trzecim wygranym przez załogę polskiego jachtu. WindWhisper, dowodzony na ostatnim etapie przez Nowozelandczyka Daryla Wislanga, prowadzi od początku rywalizacji na odcinku z Hagi do Genui. Metę powinien osiągnąć w poniedziałek wczesnym popołudniem.

Sukces będzie świętować samotnie, nad kolejnymi jednostkami ma bowiem ponad 120 nm (mil morskich) przewagi. Rywale prawdopodobnie dotrą na metę dopiero dzień później.

W klasie IMOCA, w której jachty rywalizują na okołoziemskiej trasie regat, na 7. odcinku w walce pozostały już tylko trzy załogi. Na starcie etapu w Hadze doszło do kolizji między jednostkami GUYOT environment - Team Europe i amerykańskim 11th Hour Racing Team. Amerykanie zostali niemal staranowani przez europejski jacht. Z rywalizacji na ostatnim odcinku obie załogi musiały po tym zdarzeniu zrezygnować. Zmierza jednak w kierunku mety, którą osiągnię prawdopodobnie dwa dni po zwycięzcy etapu

Na prowadzeniu w drodze do Genui jest obecnie Team Holcim - PRB, ale jego przewaga nad drugim Biothermem wynosi obecnie niewiele ponad 7 nm. Trzeci, ze stratą niespełna 15 nm, jest Team Malizia. Jachty do pokonania mają jeszcze około 130 nm, prawdopodobnie więc cel osiągną we wtorek.