Scott "Razor Ramon" Hall nie żyje - wrestling

Amerykańskie media poinformowały, że były sportowiec zmarł w nocy z poniedziałku na wtorek w szpitalu Wellstar Kennestone w miejscowości Marietta, w stanie Georgia.

Informacje o pogorszającym się stanie zdrowotnym Amerykanina pojawiły się w weekend. Na początku marca 63-latek złamał biodro po upadku i przeszedł operację wymiany całego stawu.

Niestety, po zabiegu pojawiły się poważne komplikacje. Przepływ krwi tamował skrzep w naczyniach krwionośnych, w wyniku czego Hall w ostatnią niedzielę przeszedł aż trzy zawały serca. Sportowiec był podłączony do aparatury podtrzymującej życie. Rodzina miała zgodzić się na jej odłączenie.

Światowa Federacja Wrestlingu (World Wrestling Entertainment) napisała na Twitterze, że z wielkim smutkiem przyjęła informację o śmierci Halla. W ringu bardziej znany był jako Razor Ramon albo "Bad Guy" (Zły facet).

W mediach społecznościowych natychmiast pojawiło się mnóstwo wpisów ludzi świata wrestlingu.

"Wrestling stracił prawdziwą legendę" - napisał na Instagramie znany aktor Dwayne "The Rock" Johnson, który zaczynał karierę od wrestlingu.

"Jestem zdruzgotany. Straciłem brata" - to wpis 14-krotnego mistrza świata Paula Michaela Levesque, znanego bardziej pod pseudonimem "Triple H".

"Muszę przygotować się na życie bez niego" - napisał jego przyjaciel i były partner ringowy Kevin Nash.

Scott Hall karierę rozpoczął w 1985 roku. W latach 90. walczył m.in z takimi legendami jak: Hulk Hogan czy Sean "X-Pac" Waltman. Był gwiazdą wielu federacji. Podczas swojej bogatej kariery zdobył wiele tytułów, w tym czterokrotnie WWF Intercontinental Championship, dwa razy WCW United State Heavyweight Champions, jeden tytuł WCW World Television Championship i dziewięć WCW World Tag Team Championship.

W 2014 roku został przyjęty do WWE Hall of Fame, czyli galerii sław dla najwybitniejszych przedstawicieli profesjonalnego wrestlingu federacji WWE.

Autor: lukl/twis / Źródło: eurosport.pl