Puchar Świata w Seulu: Aleksandra Mirosław skomentowała piątkowe zmagania na czas - Wspinaczka sportowa
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
06/05/2022, 14:40 GMT+2
Piątek był dla Aleksandry Mirosław niezwykle udanym dniem. W Seulu 27-latka najpierw ustanowiła rekord świata, a następnie wygrała inauguracyjne zawody Pucharu Świata we wspinaczce sportowej na czas. Polka nie kryła radości ze zwycięstwa, chociaż podkreśliła, że miewała już lepsze starty w cyklu.
Foto: Eurosport
Mirosław była w Korei Południowej bezkonkurencyjna. Najpierw, w kwalifikacjach, pobiła swój własny rekord świata, który od piątku wynosi 6,64 s.
Następnie zdeklasowała swoje rywalki w fazie pucharowej, wygrywając w finale z Amerykanką Emmą Hunt.
Mirosław: jestem przede wszystkim bardzo szczęśliwa
Po zwycięstwie Mirosław stanęła przed kamerami i skomentowała znakomity występ w Seulu.
- Jestem przede wszystkim bardzo szczęśliwa. Prawdopodobnie nie były to najlepsze finały w historii moich startów w Pucharze Świata. Ale z wielkiego finału jestem już zadowolona - powiedziała czwarta zawodniczka igrzysk olimpijskich w Tokio.
27-latka zaznaczyła, że nigdy wcześniej nie udało jej się ustanowić rekordu świata na tak wczesnym etapie rywalizacji.
- Pierwszy raz pobiłam rekord świata już w trakcie kwalifikacji. Później doszło trochę presji i nie wyglądało to już tak dobrze, jak kilka godzin wcześniej - dodała Mirosław.
Trzecie miejsce w piątkowych zmaganiach zajęła inna Polka - Aleksandra Kałucka.
W niedzielę w Seulu odbędzie się finał boulderingu. Kobiety rywalizować będą od godziny 10 polskiego czasu, a mężczyźni od 11.30. Transmisje w Eurosporcie 1 i w Eurosporcie Extra Playerze.
Kolejne zawody z cyklu Pucharu Świata we wspinaczce sportowej odbędą się w amerykańskim Salt Lake City w dniach 20-22 maja.
Autor: rozniat / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama