Tokio 2020: sztafeta 4x400 m kobiet, eliminacje, wyniki - Polki w finale - lekkoatletyka, Igrzyska Olimpijskie
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
05/08/2021, 10:33 GMT+2
Bez nerwów, bez kłopotów - tak jak być powinno. Kobieca sztafeta 4x400 m spokojnie i z bardzo dużą przewagą nad rywalkami w serii awansowała w Tokio do olimpijskiego finału.
Foto: Eurosport
Firmą uznaną są już bardzo, na zawodniczki w kadrze trenowane przez Aleksandra Matusińskiego od dawna liczyć można zawsze i wszędzie, niezależnie od tego, kto w składzie sztafety akurat biegnie.
Dowody? Medale regularnie przywożą z imprez najważniejszych.
Mistrzostwa Europy 2018 - złoto.
Halowe mistrzostwa świata 2016 i 2018 - dwa srebra.
Mistrzostwa świata 2018 - brąz.
Mistrzostwa świata 2019 - srebro.
Halowe mistrzostwa świata 2016 i 2018 - dwa srebra.
Mistrzostwa świata 2018 - brąz.
Mistrzostwa świata 2019 - srebro.
I wreszcie Tokio. Tu cztery panie zostały mistrzyniami olimpijskimi, w sztafecie mieszanej, co było niespodzianką, a nawet sensacją. Iga Baumgart-Witan i Małgorzata Hołub-Kowalik pobiegły w eliminacjach, Natalia Kaczmarek i Justyna Święty-Ersetic w finale.
Ta ostatnia, narzekająca na uraz mięśnia czworogłowego, wycofała się ze startów indywidualnych, całe siły zostawiając na rywalizację, która znowu może, a nawet powinna zakończyć się medalem.
Duża przewaga Polek
Na zmianie pierwszej ruszyła Anna Kiełbasińska. Mocno, dobrze. Baumgart-Witan dogoniła potem Niemkę i Biało-Czerwone były już na pozycji pierwszej.
Hołub-Kowalik prowadzenia nie oddała, wiadomo, co to, to nie.
Kończyła ona - Święty-Ersetic, z dużą przewagą nad innymi, wynoszącą metrów 20. I spokojnie dobiegła do mety. Czas - 3.23,10.
Humory dopisywały. - Miałam bardzo komfortową sytuację, na telebimie widziałam przecież, że jest bardzo dobrze. Przekazując pałeczkę Justynie jeszcze jej krzyknęłam tym moim fantastycznym głosem "jazda" - opowiadała Hołub-Kowalik.
W drugiej serii Amerykanki uzyskały 3.20,86, a Jamajki 3.21,95. Rekord Polski od roku 2019 wynosi 3.21,89.
Finał w sobotę o godz. 21.30 czasu lokalnego (w Polsce o 14.30).
Autor: rk/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama