Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

"Jesteśmy chciwe baby". Pełnia szczęścia polskiej sztafety

Emil Riisberg

07/08/2021, 14:20 GMT+2

- Po cichu rozmawiałyśmy z Justyną, że chcemy wywalczyć jeden brązowy medal, a chciwe baby przywiozą złoto i srebro - mówiła szczęśliwa Małgorzata Hołub-Kowalik przed kamerą Eurosportu. Kilkadziesiąt minut wcześniej z koleżankami ze sztafety 4x400 metrów wywalczyła w Tokio wicemistrzostwo olimpijskie.

Foto: Eurosport

Polskie sprinterki w Tokio dokonały wielkiej rzeczy. Do złota w rywalizacji sztafet mieszanych dołożyły w sobotę srebro w konkurencji kobiet.
Bieg rozegrały perfekcyjnie, od pierwszej zmiany pilnując drugiego miejsca. Tylko za plecami Amerykanek. I dowiozły to, mają wicemistrzostwo olimpijskie, mają rekord Polski (3:20:53). Ich szczęście było wypisane na twarzach.

Kaczmarek: jesteśmy z siebie na maksa dumne

- Miałam bardzo komfortową sytuację w tym biegu. To, co zrobiły dziewczyny, to było coś rewelacyjnego. Zazwyczaj na tej ostatniej zmianie biegają torpedy i dziewczyny wiedziały, że muszą zrobić przewagę. Mogłam pobiec mocno, ale też zostawić sobie siły na odparcie ataku. Stworzyłyśmy wspaniałą historię. Wspólnie - mówiła w rozmowie z Kacprem Merkiem Justyna Święty-Ersetic, która kończyła sztafetę.
Hołub-Kowalik przyznała szczerze, że liczyła na złamanie bariery trzech minut i 20 sekund. - Jestem chciwa baba. Po cichu rozmawiałyśmy z Justyną, że chcemy wywalczyć jeden brązowy medal, a my jesteśmy chciwe baby i przywieziemy złoto i srebro. To było wiele lat ciężkiej pracy. Łez smutku i szczęścia - dodała z szerokim uśmiechem.

"Nikt nie zginął"

Biegnąca na pierwszej zmianie Natalia Kaczmarek zaznaczyła z kolei, że "pierwszy medal był trochę niespodziewany, a na ten sobotni liczyły". Jesteśmy z siebie na maksa dumne.
Wszystkie zgodziły się, że teraz "pora na zasłużonego szampana".
- W osiem bab wytrzymałyśmy w jednym mieszkaniu i nikt nie zginął. Obyło się bez awantur - odpowiedziała Iga Baumgart-Witan na pytanie, jak mieszkało im się tak długo w wiosce olimpijskiej. Oczywiście każda z tych wypowiedzi okraszona była szerokim i szczerym uśmiechem.
Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama