Oglądaj Tokio 2020 w Eurosporcie w Player.pl

Po porażce z Iranem na inaugurację turnieju olimpijskiego nie ma już śladu. Polacy rozbili Kanadę w ostatnim meczu fazy grupowej, a udział w zwycięstwie miał Kubiak, który wcześniej był oszczędzany z powodów zdrowotnych.

- Ważna jest sama obecność na boisku i czuję się coraz lepiej - zdradził przed kamerami Eurosportu.

- Miejmy nadzieję, że najlepsze spotkania jeszcze przed nami. Zagraliśmy bardzo dobrze, wszyscy byli pewni siebie i z taki nastawieniem musimy wejść w ćwierćfinałowy mecz - dodał.

WSZYSTKO O IGRZYSKACH OLIMPIJSKICH W TOKIO>>>

Kubiak: znam swoją rolę

Zagrywka i blok - to dwa elementy, które bardzo dobrze działały w meczu z Kanadą, na co zwrócił uwagę Kubiak.

- Znam swoją rolę na boisku i wiem, co mam robić. Natomiast blok funkcjonował, bo była zagrywka. Jeśli ludzie czują się pewni siebie i dobrze fizycznie, to też wyglądają bardzo dobrze na zagrywce - przyznał w rozmowie z reporterem Eurosportu Kacprem Merkiem.

- Nie ma powodu, żeby nie czuć się pewnym siebie przed ćwierćfinałem, bo wykonaliśmy przez trzy miesiące kawał ciężkiej roboty. Jesteśmy dobrze przygotowani do turnieju, więc wszystko, co mamy, rzucamy na ćwierćfinał - zaznaczył.

- Musimy skoncentrować się na tym, jak my zagramy. Wszystkich rywali szanujemy i podchodzimy do nich z respektem, ale czujemy się mocni - skwitował Kubiak.

Drzyzga: nie odpuszczaliśmy

W dobrym nastroju po meczu z Kanadą był również Fabian Drzyzga.

- Do ostatniej piłki byliśmy zaangażowani na 100 procent. To było widać, że nie odpuszczaliśmy. Jednak wiemy, że to dopiero kolejny mecz, a wszystko przed nami - stwierdził rozgrywający.

- Teraz idziemy do wioski. Relaks, odpoczynek, koncentracja i rzucamy wszystko, co mamy - dodał.

We wtorek Polacy zagrają z Francją w ćwierćfinale turnieju olimpijskiego w Tokio. Biało-Czerwoni po wygranej z Kanadą zajęli pierwsze miejsce w grupie A, natomiast Francja przegrała z Brazylią 2:3 i rywalizację w grupie B zakończy na czwartej pozycji.