Tokio 2020: Pogoda daje się we znaki wioślarzom. Część konkurencji przyspieszona

Silny wiatr wiejący na zlokalizowanym na Zatoce Tokijskiej torze wioślarskim już podczas pierwszych konkurencji dokuczał wioślarzom. Na powstającą w jego wyniku falę zwracał uwagę startujący w czwórce podwójnej Szymon Pośnik.

- Wieje cały czas i to boczny wiatr. Fala odbija się od betonu i jest odczuwalna, łódka trochę skacze, rusza dziób, kołysze na boki - relacjonował wrażenia z pierwszych zawodów polski wioślarz. W pierwszym starcie załoga czwórki podwójnej wyprzedziła o 0,03 s Włochów i awansowała do finału.

Bezpośrednio do finału awansowała również czwórka podwójna kobiet.

Organizatorzy igrzysk poinformowali w piątek, że na początek przyszłego tygodnia prognozy pogody zapowiadają jeszcze mocniejsze podmuchy wiatru. To z kolei może sprawić, że na torze będą nierówne warunki do rywalizacji. Dlatego poniedziałkowe zmagania przełożono na niedzielę.

"Dodatkowo wyścigi ósemek kobiet i mężczyzn zostały przesunięte z niedzieli na sobotę, aby dostosować się do poniedziałkowych zmian w harmonogramie" - przekazano. W sobotę starty wszystkich zaplanowanych wyścigów przyspieszono o pół godziny.

W sobotę o godz. 4 startować będą m.in. Jerzy Kowalski i Artur Mikołajczewski (dwójka podwójna wagi lekkiej), o 4.20 Monika Chabel, Joanna Dittmann, Olga Michałkiewicz, Maria Wierzbowska (czwórka bez sterniczki), o 4.50 Marcin Brzeziński, Mikołaj Burda, Michał Szpakowski, Mateusz Wilangowski (czwórka bez sternika), a już w niedzielę m.in. w półfinale mogą popłynąć Mateusz Biskup i Mirosław Ziętarski (dwójka podwójna), jak również odbędą się np. repasaże w czwórkach bez sterniczki/sternika.

Finał zawodów w czwórce podwójnej z udziałem Biało-Czerwonych zaplanowany jest na wtorek.

Autor: macz/po / Źródło: eurosport.pl, PAP