Tłumaczenia szefa PZP. "Popełniliśmy błąd"
Otylia Jędrzejczak tłumaczy, skąd się wziął błąd
Video: tvn24 Otylia Jędrzejczak tłumaczy, skąd się wziął błąd18.07 | Sześcioro pływaków: Aleksandra Polańska, Dominika Kossakowska, Alicja Tchórz, Bartosz Piszczorowicz, Jan Hołub i Mateusz Chowaniec nie wystartuje w igrzyskach w Tokio - przekazał w sobotę wieczorem PKOl. To efekt błędu przy zgłaszaniu zawodników do olimpijskiego startu.zobacz więcej wideo »Jan Hołub: powoli dociera do mnie, że nie będę olimpijczykiem
Jan Hołub: powoli dociera do mnie, że nie będę olimpijczykiemZ powodu skandalicznego zamieszania ze zgłoszeniami Polskiego Związku Pływackiego, Jan Hołub oraz piątką innych pływaków nie wystartuje na igrzyskach olimpijskich w Tokio.zobacz więcej wideo »Jan Hołub: wypadałoby, żeby każdy znał przepisy
Jan Hołub: wypadałoby, żeby każdy znał przepisy Z powodu skandalicznego zamieszania ze zgłoszeniami Polskiego Związku Pływackiego, Jan Hołub oraz piątką innych pływaków nie wystartuje na igrzyskach olimpijskich w Tokio.zobacz więcej wideo »Jan Hołub: oświadczenie pana prezesa nie wystarczy
Jan Hołub: oświadczenie pana prezesa nie wystarczy Z powodu skandalicznego zamieszania ze zgłoszeniami Polskiego Związku Pływackiego, Jan Hołub nie wystartuje na igrzyskach olimpijskich w Tokio.zobacz więcej wideo »Dominika Kossakowska: czuję ból, rozgoryczenie, jestem w szoku
Video: tvn24 Dominika Kossakowska: czuję ból, rozgoryczenie, jestem w szokuPolscy pływacy, którzy przez koszmarny błąd Polskiego Związku Pływackiego musieli opuścić wioskę olimpijską w Tokio, wrócili już w kraju. - Czuję ból, rozgoryczenie, jestem w szoku - mówi Dominika Kossakowska na antenie tvn24.zobacz więcej wideo »Bartosz Piszczorowicz: ufaliśmy trenerowi i związkowi
Video: tvn24 Bartosz Piszczorowicz: ufaliśmy trenerowi i związkowiPolscy pływacy, którzy przez koszmarny błąd Polskiego Związku Pływackiego musieli opuścić wioskę olimpijską w Tokio, wrócili już w kraju. - Ufaliśmy trenerowi i związkowi - mówi Bartosz Piszczorowicz na antenie tvn24.zobacz więcej wideo »Alicja Tchórz po przedwczesnym powrocie z Tokio
Alicja Tchórz po przedwczesnym powrocie z Tokio- Zostaliśmy potraktowani jak mięso - mówiła obecnym na Okęciu dziennikarzom Alicja Tchórz, jedna z szóstki polskich pływaków, którzy nie wzięli udziału w igrzyskach w Tokio z powodu błędu przedstawicieli związku.zobacz więcej wideo »Jan Hołub: zostaliśmy oszukani przez nasz związek
Video: tvn24 Jan Hołub: zostaliśmy oszukani przez nasz związekPolscy pływacy, którzy przez koszmarny błąd Polskiego Związku Pływackiego musieli opuścić wioskę olimpijską w Tokio, wrócili już w kraju. - Zostaliśmy oszukani przez nasz związek - grzmiał na lotnisku pływak Jan Hołub.zobacz więcej wideo »Skreśleni pływacy wrócili do Polski. "Potworne rozgoryczenie,...
Video: Katarzyna Czupryńska-Chabros / Fakty po południu TVN24 Skreśleni pływacy wrócili do Polski. "Potworne...Czas na zmiany - mówią rozgoryczeni polscy pływacy, którzy musieli wrócić do kraju bez walki o medale. W Polskim Związku Pływackim panuje taki bałagan, że związek nie potrafił nawet poprawnie zgłosić polskich olimpijczyków zgodnie z zasadami międzynarodowej federacji. Pływacy domagają się natychmiastowej dymisji prezesa Pawła Słomińskiego oraz zarządu PZP. Rozważają też pozwanie związku.zobacz więcej wideo »Maciej Bonecki o zawróconych z Tokio polskich pływakach
Video: tvn24 Maciej Bonecki o zawróconych z Tokio polskich pływakachMaciej Bonecki o zawróconych z Tokio polskich pływakachzobacz więcej wideo »Zaniedbanie w polskim pływaniu. W Rio też doszło do błędu
Video: tvn24 Zaniedbanie w polskim pływaniu. W Rio też doszło do błędu 18.07 | Sześcioro pływaków: Aleksandra Polańska, Dominika Kossakowska, Alicja Tchórz, Bartosz Piszczorowicz, Jan Hołub i Mateusz Chowaniec nie wystartuje w igrzyskach w Tokio - przekazał w sobotę wieczorem PKOl. To efekt błędu przy zgłaszaniu zawodników do olimpijskiego startu. zobacz więcej wideo »Andrzej Kraśnicki o sprawie wykluczenia sześciu polskich pływaków
Video: tvn24 Andrzej Kraśnicki o sprawie wykluczenia sześciu polskich... - Robimy wszystko, aby mogli wystąpić. Problem jest bardziej złożony i w tych kilku słowach nie chciałbym nikogo dyskredytować - mówi o zamieszaniu z zakazem występu części polskich pływaków w Tokio prezes MKOl - Andrzej Kraśnicki.zobacz więcej wideo »Wielkie zamieszanie w polskiej kadrze pływaków na igrzyska
Video: TVN 24 Wielkie zamieszanie w polskiej kadrze pływaków na igrzyska16.07 Zamieszanie w olimpijskiej reprezentacji polskich pływaków. Sześcioro zawodników prawdopodobnie nie wystartuje na igrzyskach w związku z błędnymi zgłoszeniami. Aktualnie trwa walka z czasem i próba wyjaśnienia oraz naprawienia całej sytuacji. Ceremonia otwarcia igrzysk w Tokio już 23 lipca. zobacz więcej wideo »Otylia Jędrzejczak: Zgłosiliśmy za dużo zawodników
Video: tvn24 Otylia Jędrzejczak: Zgłosiliśmy za dużo zawodnikówOtylia Jędrzejczak w rozmowie z TVN24 na temat zamieszania w polskiej kadrze pływackiej przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio.zobacz więcej wideo »Otylia Jędrzejczak: To karygodny błąd Polskiego Związku...
Video: tvn24 Otylia Jędrzejczak: To karygodny błąd Polskiego Związku...Otylia Jędrzejczak: To karygodny błąd Polskiego Związku Pływackiegozobacz więcej wideo »17.07.2021 | Sześcioro polskich pływaków nie będzie mogło...
Video: Fakty TVN 17.07.2021 | Sześcioro polskich pływaków nie będzie mogło...Jest ostateczna decyzja Światowej Federacji Pływackiej w sprawie sześciorga polskich pływaków, którzy mieli wystartować na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Z powodu błędów proceduralnych przy ich rejestracji nie będą oni mogli wziąć udziału w zawodach.zobacz więcej wideo »"Polski Związek Pływacki nie przyznaje się do błędu"
Video: tvn24 "Polski Związek Pływacki nie przyznaje się do błędu" 18.07 | Sześcioro pływaków: Aleksandra Polańska, Dominika Kossakowska, Alicja Tchórz, Bartosz Piszczorowicz, Jan Hołub i Mateusz Chowaniec nie wystartuje w igrzyskach w Tokio - przekazał w sobotę wieczorem PKOl. To efekt błędu przy zgłaszaniu zawodników do olimpijskiego startu. zobacz więcej wideo »
Paweł Słomiński opublikował w niedzielne przedpołudnie oświadczenie w sprawie zamieszania wokół startu polskich pływaków w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Prezes Polskiego Związku Pływackiego wyjaśnił w nim, jak doszło do sytuacji, w której sześcioro z nich nie ma szans na start w imprezie i zmuszonych jest do powrotu do Polski.
WSZYSTKO O IGRZYSKACH OLIMPIJSKICH W TOKIO>>>
"Szanowni zawodnicy, trenerzy, sympatycy pływania. Wyrażam wielki żal, smutek i rozgoryczenie zaistniałą sytuacją związaną z kwalifikacją naszych zawodników do IO w Tokio. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, a reakcja zawodników, ich emocje, atak w stronę Polskiego Związku Pływackiego (PZP) jest dla mnie zrozumiała i uzasadniona" – rozpoczął oświadczenie Słomiński.
W jego dalszej części tłumaczy, jak doszło do trudnej do zaakceptowania sytuacji. Oświadczenie dotyczy rywalizacji sztafet, bo zasady kwalifikacji indywidualnych są jasne. Tu wymagane jest wypełnienie normy A (minimum olimpijskiego) lub uzyskanie normy B i jednocześnie "dzikiej karty" w postaci specjalnego zaproszenia od międzynarodowej federacji (FINA).
14 zamiast 10
Jak się okazuje, Polska wywalczyła prawo startu w sześciu konkurencjach sztafetowych. Z jednej – 4 x 200 m stylem dowolnym kobiet – trzeba było jednak zrezygnować ze względu na brak wystarczającej liczby pływaczek z normą B (wymaganą przez FINA).
"Na 5 sztafet zakwalifikowanych do IO, w których zgodnie z regulacjami FINA może być maksimum 10 zawodników z normą B, po kwalifikacjach krajowych jest takich zawodników aż 14" – czytamy. I tu pojawił się problem.
"W związku z powyższym Zarząd PZP stanął przed dylematem czy zgodnie z regulacjami FINA zakwalifikować do udziału w sztafetach tylko 10 zawodników a 4 odrzucić. Skutkiem takiej decyzji mogła być konieczność wycofania kolejnej ze sztafet, co spowodowałoby zmniejszenie liczby uprawnionych do startu w sztafetach zawodników do 8. To z kolei zmniejszyłoby liczbę reprezentantów Polski w IO" – napisano.
Prezes dał do zrozumienia, że ograniczenie liczby pływaków do 20 (10 z kwalifikacjami indywidualnymi i 10 oddelegowana do sztafet) może uniemożliwić olimpijski występ jeszcze jednej sztafecie. To stwierdzenie jest mocno enigmatyczne, bo można wyobrazić sobie zestawienia zespołów, przy których nie musiało dojść do wycofania kolejnego. Związkowi, i trudno się dziwić, zależało jednak na wysłaniu do Tokio jak największej liczby zawodników.
Igrzyska olimpijskie Tokio 2020 w całości w Eurosporcie i w Eurosporcie w Playerze
Kalendarium
22 czerwca PZP zgłosił do FINA pięć zespołów sztafetowych z 14 pływakami z normą B. Tydzień później otrzymał odpowiedź odmowną - ma prawo do 10. 30 czerwca wysłana zostaje korekta. Tym razem do sztafet zgłoszono siedmiu zawodników z normą B, a kolejnych siedmiu do zmagań indywidualnych.
"Niewystąpienie do FINA z takim wnioskiem spowodowałoby, że natychmiast zmuszeni bylibyśmy do skreślenia z udziału w IO 4 zawodników" – tłumaczył prezes, który jak ognia unikał takiego scenariusza.
1 lipca FINA przesłała potwierdzenie zgłoszeń do startów indywidualnych, uwzględniające pływaków z normą A. Dzień później związek pyta o potwierdzenie przyjęcia zgłoszeń sportowców z normą B. Tego samego dnia przychodzi potwierdzenie – zaproszony do startu zostaje wyłącznie Kacper Stokowski.
Prezes czekał na odpowiedź
"W trakcie całej tej procedury akredytacyjnej, do dnia zamknięcia systemu zgłoszeń do IO w dniu 5.07, a także później (do 14.07.) jako Prezes PZP nie otrzymałem jasnego komunikatu z FINA czy PKOl, że nasza prośba o przyjęcie zgłoszenia 6 zawodników z normą B do rywalizacji w konkurencjach indywidualnych została odrzucona (wnioskowano o 7, Stokowski uzyskał zaproszenie - red.). Potwierdzeniem tego jest także mail z PKOl w dniu 4 lipca 2021 r. o treści wskazującej, że nasi zgłoszeni zawodnicy startują w zawodach olimpijskich" – tłumaczy Słomiński.
Odmowa zakwalifikowania pozostałej szóstki zawodników z normą B wpływa do związku 14 lipca, już po złożeniu przez nich przysięgi olimpijskiej oraz przelocie do Tokio.
Za późno na reakcję
"Po uzyskaniu informacji o odrzuceniu naszych zawodników podjąłem szereg prób w kontaktach z FINA (pisma, kontakt telefoniczny, maile) ukierunkowanych na zmianę negatywnej dla polskich zawodników decyzji. Cały czas byłem też w kontakcie z Polską Misją Olimpijską w Tokio, z którą ustalałem kolejne działania. Ostatecznie uzyskaliśmy zgodę na wymianę 3 zawodników w składzie naszych zawodników zgłoszonych do sztafet, co pozwala na występ 4 polskich sztafet. Ostatecznie też do kraju musi powrócić 6 sportowców. Pragnę jednak zwrócić uwagę, że od początku zbliżona liczba sportowców nie miała prawa startu w IO bez zaproszenia ze strony FINA" – podkreślił prezes.
W końcowej części oświadczenia argumentuje, co stało za podjętymi przez PZP działaniami.
"Chciałbym podkreślić, że na każdym etapie podejmowania decyzji Zarząd PZP i ja osobiście kierowaliśmy się chęcią umożliwienia jak największej liczbie zawodników i trenerów wzięcia udziału w IO. Cały czas analizujemy wszystkie wydarzenia i staramy się odpowiedzieć sobie na pytanie, czy i w którym momencie nie dopełniliśmy jakichś formalności. Popełniliśmy błąd. Uważam za bardzo krzywdzące opinie powielane w mediach, mediach społecznościowych i innych formach przekazu wskazujące, że PZP nie działa profesjonalnie" - ocenił Słomiński.
Igrzyska w Tokio rozpoczną się 23 lipca i potrwają do 8 sierpnia. Całość imprezy na żywo w Eurosporcie i w Eurosporcie w Playerze.
PEŁNA TREŚĆ OŚWIADCZENIA (oryginalna pisownia):
Szanowni zawodnicy, trenerzy, sympatycy pływania.
Wyrażam wielki żal, smutek i rozgoryczenie zaistniałą sytuacją związaną z kwalifikacją naszych zawodników do IO w Tokio. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, a reakcja zawodników, ich emocje, atak w stronę Polskiego Związku Pływackiego (PZP) jest dla mnie zrozumiała i uzasadniona.
Chciałbym jednak, aby w tej szczególnej sytuacji całe środowisko posiadało pełna wiedzę związaną z wydarzeniami ostatnich dni. Dlatego proszę o zapoznanie się z poniższymi informacjami…
Kwalifikacje olimpijskie w pływaniu realizowane są na podstawie 2 dokumentów:
1. Zasad międzynarodowych FINA I MKOl, które są najważniejszym dokumentem określającym reguły kwalifikacji do IO (załącznik nr 1),
2. Zasad krajowych, które opracowują narodowe federacje, a w przypadku Polski są zatwierdzane przez PKOl i ministerstwo odpowiedzialne za sport (załącznik nr 2).
W oparciu o te dokumenty zostały przeprowadzone kwalifikacje olimpijskie w naszym kraju.
W konkurencjach indywidualnych o prawo startu w IO mogli się ubiegać zawodnicy z normą A FINA (dla 2 zawodników z danego kraju w danej konkurencji), normą B FINA (dla jednego zawodnika wdanej konkurencji, na zaproszenie FINA).
W sztafetach kwalifikowało się 16 zespołów (12 najlepszych z MŚ w Korei w 2019 roku oraz 4najlepsze z wyłączeniem już zakwalifikowanych z rankingu na dzień 31.05.2021 r.).
W oparciu o te zasady polscy zawodnicy wywalczyli DLA KRAJU prawo startu w następujących sztafetach:
1. 4 x 100 dowolnym mężczyzn,
2. 4 x 200 dowolnym mężczyzn,
3. 4 x100 mix zmienny,
4. 4 x 100 dowolnym kobiet,
5. 4 x 200 dowolnym kobiet,
6. 4 x 100 zmiennym mężczyzn.
W odniesieniu do kwalifikacji związanych z wyłonieniem zespołów sztafetowych zawodnicy polscy mogli uzyskać kwalifikację do zespołu sztafetowego na podstawie miejsca uzyskanego w rankingu krajowym w okresie 1.02. – 31.05.2021 r. Kwalifikowało się 4 najlepszych pływaków. Warunkiem zakwalifikowania narodowego zespołu sztafetowego do IO w Tokio było posiadanie przez zawodników tworzących skład sztafety normy B FINA na dystansie i w stylu, w którym rozgrywana jest sztafeta.
FINA określiła także liczbę zawodników z normą B, którzy mogli być zakwalifikowani do każdej ze sztafet. Zasadę określoną przez FINA przedstawiam poniżej:
• Jedna (1) sztafeta – dwóch (2) dodatkowych zawodników
• Dwie (2) sztafeta – czterech (4) dodatkowych zawodników
• Trzy (3) sztafety – sześciu (6) dodatkowych zawodników
• Cztery (4) sztafety – ośmiu (8) dodatkowych zawodników
• Pięć (5) sztafet – dziesięciu (10) dodatkowych zawodników
• Sześć (6) sztafet – dwunastu (12) dodatkowych zawodników.
Oznacza to, że w każdym zespole sztafetowym, może być tylko dwóch zawodników z normą B FINA. Pozostali członkowie sztafety muszą uczestniczyć także w rywalizacji indywidualnej z normą A FINA lub z normą B (ale w tym przypadku tylko i wyłącznie po otrzymaniu zaproszenia z FINA).
W oparciu o te zasady polscy zawodnicy wywalczyli DLA KRAJU prawo startu w następujących sztafetach:
1. 4 x 100 dowolnym mężczyzn,
2. 4 x 200 dowolnym mężczyzn,
3. 4 x100 mix zmienny,
4. 4 x 100 dowolnym kobiet,
5. 4 x 200 dowolnym kobiet,
6. 4 x 100 zmiennym mężczyzn.
W dniu 2 czerwca 2021 r. odbył się Zarząd PZP, na którym Trener Główny odpowiedzialny za część sportowo-organizacyjną przygotowań do IO w Tokio, na podstawie przeprowadzonych kwalifikacji, złożył Zarządowi propozycję składów sztafet.
W odniesieniu do uprawnionej do udziału w IO sztafety 4 x 200 dowolnym stwierdzono brak wystarczającej liczby zawodniczek spełniających wymagania, tzn. tylko 2 z normą B uzyskaną w wyznaczonym przez PZP okresie kwalifikacji, 1 zawodniczkę z normą B uzyskaną poza okresem kwalifikacji. Brakowało 4 zawodniczki, która mogłaby wystartować w tej sztafecie. DLATEGOSZTAFETY TEJ NIEZGŁOSZONO DO RYWALIZACJI W IO.
W odniesieniu do pozostałych sztafet stwierdzono że:
- zawodnicy tworzący ich składy posiadają wyniki odpowiadające normie B FINA,
- na 5 sztafet zakwalifikowanych do IO, w których zgodnie z regulacjami FINA może być maksimum10 zawodników z normą B, po kwalifikacjach krajowych jest takich zawodników aż 14.
W związku z powyższym Zarząd PZP stanął przed dylematem czy zgodnie z regulacjami FINA zakwalifikować do udziału w sztafetach tylko 10 zawodników a 4 odrzucić. Skutkiem takiej decyzji mogła być konieczność wycofania kolejnej ze sztafet, co spowodowałoby zmniejszenie liczby uprawnionych do startu w sztafetach zawodników do 8. To z kolei zmniejszyłoby liczbę reprezentantów Polski w IO.
Dlatego, na wniosek Trenera Głównego Zarząd podjął decyzję o zgłoszeniu do FINA w dniu 22 czerwca 2021 r. 5 zespołów sztafetowych w składzie których było 14 zawodników z norma B (dopuszczalna liczba zawodników to 10).
Po otrzymaniu w dniu 29.06. odpowiedzi z FINA z informacją o przekroczeniu limitu 10 zawodników do sztafet, na wniosek Trenera Głównego, PZP w dniu 30.06. wystąpił do FINA o korektę zgłoszenia prosząc o zakwalifikowanie do udziału w IO 7 zawodników do sztafet oraz do startu indywidualnego (pozwalającego także na start w sztafetach) kolejnych 7 naszych pływaków posiadających normę B w stylach i na dystansach, w których rozgrywane są sztafety.
Tylko w ten sposób PZP mogło starać się o udział w IO wszystkich 14 zawodników, którzy uzyskali wg krajowych kryteriów najlepsze 4 czasy w rywalizacji o prawo startu w sztafecie. Nie wystąpienie do FINA z takim wnioskiem spowodowałoby, że natychmiast zmuszeni bylibyśmy do skreślenia z udziału w IO 4 zawodników, a to z kolei skutkować mogło wycofaniem jednej ze sztafet i co za tym idzie kolejnym zmniejszeniem liczby zawodników uprawnionych do startu w sztafetach do 8 osób.
1.07. otrzymaliśmy z FINA listę zawodników zakwalifikowanych do konkurencji indywidualnych IO z normą A. Należy wskazać, że zgodnie obowiązującymi regulacjami FINA powinno poinformować krajowe komitety olimpijskie i federacje o zakwalifikowanych zawodnikach z normą A i B do dnia30.06.
2.07. zwróciliśmy się do FINA z zapytaniem kiedy możemy liczyć na potwierdzenie przyjęcia naszego zgłoszenia dla zawodników zgłoszonych z normą B w konkurencjach indywidualnych.
Tego samego dnia otrzymaliśmy informację zwrotną z zaproszeniem do startu w konkurencji 100grzb. dla zawodnika Kacpra Stokowskiego. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze wcześniejsze pytanie.
W trakcie całej tej procedury akredytacyjnej, do dnia zamknięcia systemu zgłoszeń do IO w dniu 5.07,a także później (do 14.07.) jako Prezes PZP nie otrzymałem jasnego komunikatu z FINA czy PKOl, że nasza prośba o przyjęcie zgłoszenia 6 zawodników z normą B do rywalizacji w konkurencjach indywidualnych została odrzucona. Potwierdzeniem tego jest także mail z PKOl z w dniu 4 lipca 2021r. o treści wskazującej, że nasi zgłoszeni zawodnicy starują w zawodach olimpijskich.
Oświadczam, że na wszystkie powyżej opisane fakty posiadam kopie prowadzonej korespondencji oraz dokumentów.
O fakcie odrzucenia naszej prośby dotyczącej zakwalifikowania zawodników z normą B dowiedziałem się w dniu 14.07. od Szefa Misji Olimpijskiej. Już po złożeniu przez zawodników przysięgi olimpijskiej oraz przelocie do Tokio.
Pragnę podkreślić, że procedura zgłaszania zawodników do IO jest oparta o działania dwóch podmiotów, w naszym przypadku PKOl i PZP. Instytucją która ostatecznie zatwierdza i zgłasza zawodników do IO jest PKOl. Posiada on też jako jedyna instytucja dostęp do elektronicznego systemu rejestracji zawodników MKOl, w którym zawarte są informacje o statusie każdej zgłoszonej do IO osoby.
Zapewniam, że po uzyskaniu informacji o odrzuceniu naszych zawodników podjąłem szereg prób w kontaktach z FINA (pisma, kontakt telefoniczny, maile) ukierunkowanych na zmianę negatywnej dla polskich zawodników decyzji. Cały czas byłem też w kontakcie z Polską Misją Olimpijską w Tokio, z którą ustalałem kolejne działania.
Ostatecznie uzyskaliśmy zgodę na wymianę 3 zawodników w składzie naszych zawodników zgłoszonych do sztafet co pozwala na występ 4 polskich sztafet. Ostatecznie też do kraju musi powrócić 6 sportowców. Pragnę jednak zwrócić uwagę, że od początku zbliżona liczba sportowców nie miała prawa startu w IO bez zaproszenia ze strony FINA.
Chciałbym podkreślić, że na każdym etapie podejmowania decyzji Zarząd PZP i ja osobiście kierowaliśmy się chęcią umożliwienia jak największej liczbie zawodników i trenerów wzięcia udziału w IO. Cały czas analizujemy wszystkie wydarzenia i staramy się odpowiedzieć sobie na pytanie czy i w którym momencie nie dopełniliśmy jakichś formalności. Popełniliśmy błąd. Uważam za bardzo krzywdzące opinie powielane w mediach, mediach społecznościowych i innych formach przekazu wskazujące, że PZP nie działa profesjonalnie. Pragnę przypomnieć wiele naszych działań przeprowadzonych w ostatnim bardzo trudnym okresie pandemii:
- natychmiastowe sprowadzenie ze zgrupowania na Teneryfie do kraju naszej reprezentacji po ogłoszeniu zamknięcia granic podczas pierwszego lockdownu,
- zorganizowanie poprzez wykupienie na wyłączność dla naszych reprezentacji pływalni w Łodzi na potrzeby realizacji procesu przygotowań olimpijskich (wszystkie pływalnie w kraju były zamknięte),
- podjęcie bardzo trudnej i krytykowanej, ale jedynej umożliwiającej realizację szkolenia tysiąca zawodników w Polsce decyzji o powołaniu do Kadry Narodowej wszystkich zrzeszonych w PZP zawodników,
- zorganizowanie w tym roku w Ostrowcu Św. według wszystkich narzuconych ograniczeń (w "bańce") Turnieju Kwalifikacyjnego do ME U15 w piłce wodnej, którego efektem było uzyskanie przez nasz zespół pierwszego od kilkunastu lat awansu do turnieju głównego w Portugali,
- zorganizowanie przygotowań i udziału w ME juniorów w Rzymie w tym roku, czego efektem było 12 medali naszych zawodników.
Tylko te wybrane przykłady świadczą o tym, że kiedy Biuro PZP jest samodzielnym realizatorem działań organizacyjnych przeprowadza je skutecznie i na najwyższym poziomie.
Na koniec chciałbym podkreślić, że wszelkie informacje powielane w mediach, w mediach społecznościowych oraz innych środkach przekazu, są pozbawione rzetelnej analizy zaistniałych faktów. PZP od samego początku walczył o to, aby w IO mogła wziąć udział jak największa liczba zakwalifikowanych sztafet oraz zawodników, którzy uzyskali normy B FINA. Wszelkie działania PZP były zgodne z obowiązującymi regulacjami i prowadzone w komunikacji z PKOl i FINA. Jako Prezes PZP oświadczam, że osobiście nie otrzymałem w żadnym momencie rzeczowej, jasnej informacji, że nasze wystąpienie do FINA z prośbą o zaproszenie polskich zawodników z normą B do rywalizacji w konkurencjach indywidualnych zostało odrzucone.
Informuję także, że w najbliższych dniach zwołam posiedzenie Zarządu PZP na którym dokonamy analizy zaistniałej sytuacji i podejmiemy kolejne decyzje.
Jeszcze raz wyrażam głęboki żal i ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji. Przepraszam zawodników, ich trenerów i wszystkich sympatyków pływania.Pełna treść oświadczenia prezesa Polskiego Związku Pływackiego