Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Tokio 2020. Lamont Marcell Jacobs odciął się od artykułów po zdobyciu złota - Lekkoatletyka

Emil Riisberg

09/08/2021, 18:19 GMT+2

Lamont Marcell Jacobs, dwukrotny mistrz olimpijski, nie zamierza przejmować się niektórymi artykułami, które pojawiły się tuż po jego niespodziewanych sukcesach w Tokio. Włoski sprinter zarzeka się, że na medale igrzysk ciężko zapracował.

Foto: Eurosport

26-latek został pierwszym w historii Włochem, który zdobył złoto w biegu na sto metrów. Okrasił je też imponującym rekordem Europy - 9,80 sekundy. Równie zaskakująco triumfował też wraz z kolegami w sztafecie 4x100 metrów.
Wcześniej jego największym sukcesem było halowe mistrzostwo Europy w biegu na 60 metrów. Tokijskie popisy Jacobsa sprawiły, że na tapet wzięły go media na całym świecie.

"Kontrowersje mnie nie dotyczą"

"Historia lekkoatletyki rzuca podejrzenia, co stoi za tak nagłą poprawą" - napisano w "Washington Post".
"The Times" z kolei dorzucił, że "mroczna historia lekkoatletyki sprawia, że pojawienie się nowej gwiazdy zaalarmuje tych bardziej sceptycznych".
- Te kontrowersje mnie nie dotyczą - stwierdził kategorycznie Jacobs w rozmowie z "Il Messaggero". - Wiem, że dotarłem tu, gdzie jestem dzięki wielu poświęceniom i ciężkiej pracy. Przeżywałem rozgoryczenia i porażki, ale zawsze podnosiłem się i zakasałem rękawy do pracy. Niech sobie piszą, co chcą - dodał.
Włoch podkreślił również, że rozstał się z dietetykiem Giacomo Spazzinim po tym, jak ten został objęty śledztwem w sprawie rzekomego związku z substancjami poprawiającymi wydolność. - Ostatecznie nie został uznany winnym, więc jesteśmy spokojni - przyznał w sobotę sprinter.
Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl, Reuters
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama