Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Grali wspólnie na konsoli. Kilkanaście godzin później zostali mistrzami olimpijskimi

Emil Riisberg

02/08/2021, 00:01 GMT+2

Lamont Marcell Jacobs i Gianmarco Tamberi, mistrzowie olimpijscy w sprincie na 100 metrów i skoku wzwyż, dzień przed tym, jak sięgnęli po życiowe sukcesy spędzili wspólny wieczór. W niewielkim pokoju tego pierwszego w wiosce grali w gry wideo, pisząc scenariusze swoich startów. Dwóch złotych medali nawet nie brali pod uwagę.

Foto: Eurosport

Oglądaj Tokio 2020 w Player.pl

- Wyobrażasz sobie, co będzie jeśli wygramy w niedzielę? - zapytał Jacobs kolegę w trakcie wirtualnej rywalizacji. Skoczek odparł: Nie, to niemożliwe, nawet nie ma co myśleć w ten sposób.

Sprinter pokiwał głową na znak zgody.

Kilkanaście godzin później na stadionie olimpijskim w Tokio zdobyli medale z najcenniejszego kruszcu w odstępie kilkunastu minut.

"Legendarne wydarzenie"

"Niedziela 1 sierpnia 2021: historyczny dzień. To legendarne wydarzenie" - napisała "Gazzetta dello Sport" o wyczynie dwóch sportowców Italii.

Jako pierwszy cieszył się z mistrzostwa 29-letni Tamberi, który na igrzyskach w Rio de Janeiro nie wystąpił z powodu kontuzji stawu skokowego.

Razem z nim złoto zdobył Katarczyk Mutazz Barshim, podopieczny polskiego szkoleniowca Stanisława Szczyrby. Obydwaj bezbłędnie pokonywali każdą wysokość, aż do 2,37, ale żaden nie zdołał przeskoczyć 2,39.

Zawodnicy, którzy są przyjaciółmi, zdecydowali, że nie chcą dogrywki i obydwaj biorą złoto.

Rozemocjonowany Włoch przez kilka minut nie mógł dojść do siebie, położył się na rozbiegu, trzymał za serce, płakał.

- Oszalałem ze szczęścia, moje serce eksplodowało - powiedział.

Nie minęło 20 minut, gdy po raz kolejny wpadł w ekstazę radości za sprawą popisu sprinterskiego Jacobsa, który wygrał sensacyjnie 100 m czasem 9,80 i ustanowił rekord Europy.

Włoch wyprzedził faworytów - Amerykanina Freda Kerley’a i Kanadyjczyka Andre De Grasse.

Myślę, że potrzebuję czterech czy pięciu lat, by zrozumieć, co wydarzyło się w Tokio - powiedział zszokowany Jacobs po biegu.

Poprzedni rekord Europy wynosił 9,86 i należał od 2004 roku do Portugalczyka Francisa Obikwelu.
picture

Foto: Eurosport

Włoch z El Paso dobrze znany w Polsce

26-letni Jacobs, który urodził się w El Paso w Teksasie (ojciec jest Amerykaninem, matka Włoszką), został pierwszym sprinterem z Europy, który zwyciężył w olimpijskim biegu na 100 m od 1992 roku. Wówczas, w Barcelonie, triumfował reprezentujący Wielką Brytanię, ale pochodzący z Jamajki Linford Christie.

Polscy kibice mogli zapamiętać Jacobsa z występu w Chorzowie, gdy w majowych mistrzostwach świata sztafet zdobył srebro w biegu 4x100 m.

Lekkoatletyczne treningi rozpoczął w wieku 10 lat, ale przez kilka lata nie był zdecydowany, czy nie iść śladem ojca, który był w młodości koszykarzem.
Autor: pqv / Źródło: PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama