Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Tokio 2020 kolarstwo: skandaliczne słowa niemieckiego dyrektora sportowego Patricka Mostera

Emil Riisberg

29/07/2021, 00:24 GMT+2

Dyrektor sportowy niemieckiej drużyny kolarskiej w środę znalazł się w ogniu krytyki za obraźliwe wypowiedzi o uczestnikach olimpijskiego wyścigu w jeździe indywidualnej na czas. Incydent z udziałem Patricka Mostera uchwyciły telewizyjne kamery. - Źle dobrałem słowa - tłumaczył się po wywołaniu skandalu.

Foto: Eurosport

Podczas takiej imprezy jak igrzyska olimpijskie często trudno zapanować nad emocjami. Nie udało się to dyrektorowi niemieckiego zespołu, który na środowej "czasówce" w bardzo nietypowy sposób motywował Nikiasa Arndta.
- Bierz tych poganiaczy wielbłądów - krzyczał kilkukrotnie do reprezentanta Niemiec, biegnąc za nim po kolarskiej trasie. Miało to zmobilizować zawodnika do pobicia wyników Erytrejczyka Amanuela Ghebreigzabhiera i Algierczyka Azzedine'a Lagaby, którzy startowali tuż przed nim.

Kolarz odcina się od sprawy

Moster najwyraźniej przegapił, że przejazd Arndta uważnie śledzi telewizyjna kamera i jego "występ" również zostanie uwieczniony.
Jego zachowanie szybko spotkało się ze stanowczą krytyką ze strony Niemieckiego Komitetu Olimpijskiego oraz Międzynarodowej Unii Kolarskiej. Słowa dyrektora jednoznacznie potępił również sam kolarz, któremu taki sposób motywowania nie przypadł do gustu.
"Jestem zbulwersowany incydentem podczas olimpijskiej jazdy indywidualnej na czas i chciałbym zdecydowanie odciąć się od wypowiedzi dyrektora sportowego. To niedopuszczalne" - napisał po całym zdarzeniu Arndt w mediach społecznościowych.



- Źle dobrałem słowa pod wpływem chwili i przy ogólnym obciążeniu, jakie tu mamy. Mogę tylko szczerze przeprosić za tę sytuację. Nie zamierzałem nikogo obrazić - wyjaśnił sam zainteresowany.
Nie uratowało go to przed karą ze strony Niemieckiego Komitetu Olimpijskiego. Kilka godzin później jego przewodniczący Alfons Hoermann poinformował o odesłaniu Mostera do domu za "naruszenie olimpijskich wartości".
Arndt zakończył rywalizację na 19. pozycji, tuż za plecami Macieja Bodnara. Wygrał Słoweniec Primoż Roglicz.
Autor: jac/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama