WSZYSTKO O IGRZYSKACH OLIMPIJSKICH W TOKIO>>>

Buty zostały stworzone w oparciu o technologię, która jest wykorzystywana do produkcji bolidów wyścigowych. Konstruktorzy nie zdradzają dokładnych szczegółów, ale jednym z używanych komponentów jest węgiel.

Oglądaj każdy moment IO w Eurosporcie w Playerze

"Te buty to wynik współpracy Pumy i Mercedesa. Są tak lekkie, że ich w ogóle nie czuję, a jednocześnie dają świetną przyczepność i można powiedzieć że są agresywne. Jestem zaszczycony, że w pewien sposób znalazłem się w zespole mistrza świata Lewisa Hamiltona" - powiedział dwukrotny czempion globu na 400 metrów przez płotki (2017, 2019) dziennikowi "Verdens Gang".

Buty muszą zostać sprawdzone

Buty, w których na początku lipca ustanowił rekord świata (46,70 s), zostały zaraz po biegu na stadionie Bislett zabrane przez sędziów. Obecnie są sprawdzane na zlecenie World Athletics w laboratorium w Sztokholmie.

Jest to standardowa procedura. Każdy rekord świata musi zostać odpowiednio zbadany. Zawodnicy przechodzą testy antydopingowe, a buty zostają poddane ekspertyzie.

- Nie obawiamy się rezultatu badań, ponieważ już wcześniej kolce Karstena przeszły tysiące najróżniejszych testów i wystartuje w nich w Tokio - zapewnił trener biegacza Leif Olav Alnes.

Pomógł mu rodak

Warholm miał pomysł, jakie właściwości ma spełniać wymarzony but. Wiedział czego chce, ale nie miał pojęcia, jak to osiągnąć.  We wszystkim pomógł mu rodak.

"Stworzenie tych butów, to była naprawdę długa droga. Słyszałem, że Puma współpracowała z Mercedesem. Zadzwoniłem do dyrektora Pumy, który jest Norwegiem. Powiedziałem Bjornowi Guldenowi, że chcę pomóc w rozwoju butów dla nas, sportowców" – norweski dziennik cytuje słowa Warholma.

Jeśli jego nowe "superbuty" przejdą testy zlecone przez World Athletics, Norweg w Tokio będzie miał szansę na kolejne rekordy.

Początek igrzysk 23 lipca, impreza potrwa do 8 sierpnia. Transmisje w Eurosporcie i w Eurosporcie w Playerze.