Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Niebywałe problemy rekordzisty świata. Nie zdołał wejść na stadion

Emil Riisberg

28/07/2021, 19:28 GMT+2

Karsten Warholm na pewno nie tego spodziewał się w Tokio. Norweski rekordzista świata w biegu na 400 metrów przez płotki miał w środę trudności z dostaniem się na trening na stadionie olimpijskim i z powodu długiej kolejki... zrezygnował.

Foto: Eurosport

Być może kogoś podobne problemy by poirytowały. Warholm podszedł jednak do całej sprawy ze stoickim spokojem.
picture

Foto: Eurosport

Warholm nie widzi problemu

- W piątek zatem wystartuję w kwalifikacjach na stadionie, którego nigdy nie widziałem z bliska i na bieżni, której nawet nie dotknąłem i kompletnie jej nie znam, lecz nie widzę w tym problemu. Mój trener sprawdził ją i zrobił wiele zdjęć, co powinno mi wystarczyć - powiedział dwukrotny mistrz świata w tej konkurencji kanałowi telewizji NRK.

Wyjaśnił, że w środę, kiedy obiekt udostępniono dla treningów, panował taki tłok, że aby wejść na stadion, potrzebna była co najmniej godzina stania w kolejce. - Jeszcze nigdy nie widziałem tylu lekkoatletów naraz i nie chciałem tracić czasu w tym tłumie - podsumował.

Zdaniem eksperta NRK Vebjoerna Rodala, mistrza olimpijskiego na 800 metrów z Atlanty (1996), Warholm nie powinien mieć żadnych problemów w piątek.

- To będą tylko kwalifikacje, a bieżnie na wszystkich stadionach świata mają taką samą długość. Decyzja o rezygnacji z treningu świadczy tylko o jego pewności siebie i zaufaniu do swojej formy - stwierdził dawny mistrz.
Autor: dasz/po / Źródło: PAP, eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama