Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Tokio 2020. Jakub Kochanowski skomentował meczu Polska - Japonia - Siatkówka

Emil Riisberg

30/07/2021, 08:03 GMT+2

Jakub Kochanowski, środowy reprezentacji Polski siatkarzy, tryskał optymizmem po piątkowym zwycięstwie 3:0 z Japonią w fazie grupowej olimpijskiego turnieju w Tokio. - Przewiduję, że tych coraz lepszych meczów będzie coraz więcej - przyznał w rozmowie z reporterem Eurosportu.

Foto: Eurosport

- Najważniejsze jest to, że w tych momentach, kiedy przeciwnik próbował uciec, my potrafiliśmy podnieść swój poziom i go dogonić. Był to zdecydowanie nasz najlepszy mecz w turnieju, aczkolwiek nie jestem zdziwiony, bo zawsze byliśmy drużyną, która budowała się w trakcie imprezy. Przewiduję, że tych coraz lepszych meczów będzie coraz więcej - przyznał tuż po spotkaniu Kochanowski, który w piątek popisał się 75-procentową skutecznością w ataku.
Teraz przed Polakami mecz z Kanadą, próba nie tylko sportowa, ale i organizacyjna, bo spotkanie zaplanowano na godzinę 9 czasu lokalnego (godzina 2 w nocy w Polsce).
- Na pewno będzie to atut Kanady, bo oni grali praktycznie same poranne mecze. Będą wiedzieli, jak się do tego meczu przygotować. My wiemy to tylko z porannych treningów, które Heynen organizował w trakcie przygotowań do igrzysk. Wiedzieliśmy, że wychodząc z grupy z pierwszego miejsca, zagramy ćwierćfinał o 9 rano, dlatego mieliśmy kilka jednostek treningowych, żeby wiedzieć, jak kto się zachowuje. Myślę, że nie będziemy idealnie przygotowani do tego meczu, ale mam nadzieję, że po pierwszych kilku punktach zagramy na maksa - podkreślił.
Najważniejsza impreza pięciolecia zaczęła się dla Polaków zimnym prysznicem. Porażka z Iranem (2:3) zaskoczyła nie tylko spragnionych medalu kibiców, ale też samych graczy Vitala Heynena. Trzeba było reagować i to się udało. Trzy kolejne mecze wyglądały zdecydowanie lepiej, Biało-Czerwoni wygrywali kolejno z Włochami, Wenezuelą i w piątek 3:0 właśnie z Japonią.
Polacy po czterech spotkaniach przewodzą grupie A i są już pewni awansu do ćwierćfinału. W nocy z soboty na niedzielę zagrają o pierwsze miejsce z Kanadą. Jeśli to się uda, w najlepszej ósemce zmierzą się z czwartą drużyną grupy B. Na ten moment wszystko wskazuje na to, że będzie to Argentyna lub Francja.


Autor: pqv/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama