Tokio 2020. Hebert Sousa - dzika radość z medalu. Nagranie z Brazylijczykiem - Boks

Medal olimpijski Sousa zagwarantował sobie, wygrywając w ćwierćfinale na punkty 3:2 z Kazachem Abilchanem Amankułem w kategorii średniej (69-75 kg).

W półfinale 23-letni Brazylijczyk zmierzy się z Glebem Bakszim z Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, ale cokolwiek się stanie, ma medal w garści. W boksie, tak jak na przykład w judo, nie rozgrywa się już walki o brązowy medal.

Z tego też powodu po walce z Amankułem eksplodował. Podszedł do kamery i pozwolił sobie na niecenzuralną tyradę, dając upust swoim wielkim emocjom.

- Cholera, jestem medalistą igrzysk olimpijskich! Ku***, zasłużyłem na to! Kur***, zapracowaliśmy na to! To Brazylia, k***! Od Oiapoque po Chui [kulturowo dwa najbardziej wysunięte na północ i południe punkty Brazylii], reprezentuję tu was wszystkich! To Brazylia, to Bahia, to Salvador! K***! - wyrzucał z siebie, zdecydowanie nie gryząc się w język.

Sousa pochodzi właśnie z miasta Salvador w stanie Bahia.

Nagranie błyskawicznie obiegło internet i stało się hitem w Brazylii. Internauci w Kraju Kawy zaczęli się utożsamiać z młodym bokserem, który podbił ich serca. Naturalną, niczym nieskrępowaną radością pięściarz ujął też brazylijskich komentatorów.

W czwartkowych półfinałach kategorii średniej Sousa powalczy z Bakszim, a w drugim półfinale Ukrainiec Oleksandr Chyżniak zmierzy się z Filipińczykiem Eumirem Marcialem.

Do tej pory na igrzyskach olimpijskich w Tokio Brazylia wywalczyła 10 medali. Ma na koncie 2 złota, 3 srebra i 5 brązów, a do tego trzeba będzie jeszcze doliczyć krążek Sousy.

Autor: łup/twis / Źródło: eurosport.pl