Tokio 2020: ceremonia zamknięcia igrzysk olimpijskich

Jeszcze pięć lat temu podczas ceremonii zamknięcia igrzysk w Rio de Janeiro nikt nie mógł nawet przypuszczać z jakimi wyzwaniami przyjdzie zmierzyć się organizatorom kolejnej wielkiej imprezy. Nikt nie mógł przewidzieć, że zostanie ona przeprowadzona z rocznym poślizgiem i do ostatnich chwil będziemy drżeć z obawy, czy wszystko uda się zrealizować zgodnie z planem.

Za działaczami, sportowcami i wszystkimi zaangażowanymi w to wielkie przedsięwzięcie ogrom pracy, nerwów, wzlotów oraz upadków, ale i niesamowitej satysfakcji, że mimo pandemii COVID-19 sport ostatecznie zatriumfował.

Ceremonia zakończenia igrzysk w Tokio była jedyna w swoim rodzaju, podobnie jak wszystkie wydarzenia z nimi związane i trudno porównywać ją do tych, które pamiętamy sprzed lat. Po raz pierwszy w historii impreza tej rangi odbyła się przecież bez udziału kibiców i przy ścisłych restrykcjach sanitarnych, które były niezbędne do zakończenia tego projektu powodzeniem.

"Światy, które dzielimy" - to hasło przyświecające pożegnaniu igrzysk w Tokio. Miało podkreślić ideę wspólnoty ludzi pochodzących z różnych zakątków globu.

"W ciągu ostatnich 17 dni byliśmy świadkami, jak osoby z różnych kultur i środowisk osiągają wspólnie nowe wyżyny i łączą się poprzez sport" - napisali organizatorzy przed oficjalnym zamknięciem.

Niedzielną ceremonię rozpoczęło uroczyste wniesienie na stadion olimpijski w Tokio flagi gospodarzy. Chwilę później na arenę wkroczyli chorążowie kolejnych 205 reprezentacji, które mogliśmy podziwiać w minionych tygodniach.

W polskiej ekipie tego zaszczytu dostąpiła nasza fantastyczna kajakarka Karolina Naja, która do kraju wróci z dwoma medalami olimpijskimi (srebrnym z K2 na 500 m i brązowym z K4 na tym samym dystansie). Wszyscy chorążowie ustawili się w symbolicznym kręgu w samym centrum stadionu.

Po wprowadzeniu flag olimpijski obiekt ożywił się na dobre i zapełnił bohaterami kończącej się imprezy. Rozpoczęła się efektowna defilada z udziałem sportowców, którzy pozostali jeszcze w stolicy Japonii. My mogliśmy cieszyć się m.in. z widoku polskich kajakarek, które dostarczyły nam niezapomnianych chwil na tych igrzyskach.

Kolejnym punktem uroczystości były występy artystyczne, które poprzedziła wspaniała wizualizacja, rozświetlając po raz ostatni nad stadionem pięć złączonych kół olimpijskich. W popisach artystów nie zabrakło oczywiście nawiązań do nadchodzących igrzysk w Paryżu.

Pomiędzy śpiewami, tańcami i akrobacjami wyjątkowej dekoracji medalowej doczekali się najlepsi maratończycy. Zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn w tej konkurencji triumfowali sportowcy z Kenii, więc dwukrotnie mogliśmy usłyszeć hymn tego kraju.

Po popisach artystów nastąpiło oficjalne przekazanie olimpijskiej flagi gospodarzowi kolejnej imprezy - francuskiemu Paryżowi. Zobaczyliśmy tłumy kibiców pod wieżą Eiffla. We Francji sportowcy z całego świata spotkają się już za trzy lata. "Dziękujemy Tokio, witamy Paryżu!".

Wszystkich uczestników wyjątkowych igrzysk w Tokio pożegnała szefowa komitetu organizacyjnego zawodów Seiko Hashimoto. - Mamy nadzieję, że jeszcze będziemy mogli powitać tu sportowców z całego świata - powiedziała na koniec wzruszona Japonka.

- Byliście szybsi, skakaliście wyżej, byliście mocniejsi, także dlatego, że staliście wspólnie ramię w ramię, solidarnie - zwrócił się z kolei do sportowców prezydent Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. - Walczyliście zaciekle o olimpijską sławę, ale jednocześnie mieszkaliście obok siebie. To przekaz na rzecz pokoju. Zainspirowaliście nas, tym bardziej, że musieliście sprostać wielu wyzwaniom w tych trudnych czasach. Daliście światu nadzieję. To były igrzyska nadziei, wiary i pokoju. To wszystko daje nam wiarę w przyszłość - powiedział.

- Dziękuję Tokio, dziękuję Japonio. To były bezprecedensowe igrzyska. Zrobiliśmy to razem. Ogłaszam igrzyska 32. olimpiady za zamknięte. Wzywam młodzież całego świata do spotkania we Francji, do zobaczenia w Paryżu! - podkreślił sternik MKOl.

Niebawem zgasł znicz olimpijski...

Autor: jac, dasz / Źródło: eurosport.pl