Tokio 2020 BMX: Connor Fields zaliczył bolesny upadek w 1/2 finału
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
30/07/2021, 11:41 GMT+2
Reprezentant Stanów Zjednoczonych Connor Fields w piątek miał bronić w Tokio tytułu mistrza olimpijskiego w wyścigu BMX-ów. W 1/2 finału uczestniczył jednak w potwornie wyglądającym wypadku, po którym został odwieziony do szpitala.
Connor Fields
Foto: Eurosport
Amerykanin zaliczył kraksę podczas ostatniego przejazdu 1/2 finału, pędząc po torze z prędkością ponad 30 km/h. W ferworze walki stracił równowagę na rowerze, a po chwili wpadli na niego jadący za nim zawodnicy. Służby medyczne jeszcze na torze musiały podać tlen poszkodowanemu.
"Nawet jak na sport, w którym często dochodzi do gwałtownych wypadków, ten wyglądał strasznie" - napisali o zdarzeniu dziennikarze "Washington Post".
Podwójny pech
"Możemy potwierdzić, że Connor Fields jest przytomny, a jego stan jest stabilny. Czekamy na dalsze wyniki badań. Pozostanie on pod obserwacją w szpitalu. Będziemy informować o dalszym stanie jego zdrowia"- przekazał w oświadczeniu lekarz kadry Stanów Zjednoczonych.
Pięć lat temu Fields wywalczył złoty medal igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Tym razem nawet mimo upadku rezultaty uzyskane w pierwszej i drugiej rundzie pozwoliły mu zakwalifikować się do finału, lecz odniesione obrażenia wykluczyły go z dalszej rywalizacji.
Amerykanie w piątek celowali przynajmniej w dwa medale w wyścigach BMX-ów. Mieli jednak potwornego pecha, gdyż krótko po wypadku Fieldsa w kraksie ucierpiała również srebrna medalistka z Rio Alise Willoughby.
Po tytuł w rywalizacji mężczyzn sięgnął Holender Niek Kimmann. Wśród kobiet triumfowała Brytyjka Bethany Shriever.
Autor: jac/TG / Źródło: eurosport.pl, washingtonpost.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama