"Nie ma czasu, żeby zrobić pranie. Ten rok olimpijski trwał sześćset dni"
Polskie wioślarki o srebrnym medalu: serce cały czas wali
Video: Eurosport Polskie wioślarki o srebrnym medalu: serce cały czas wali2.08 | Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann, które w środę wywalczyły srebrny medal igrzysk olimpijskich w Tokio w czwórce podwójnej, wróciły już do Polski. Na lotnisku w Warszawie wioślarki powitały setki osób. zobacz więcej wideo »Tokio. Mamy medal! Polki drugie w wioślarstwie
Video: Eurosport Tokio. Mamy medal! Polki drugie w wioślarstwieAgnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann osiągnęły drugi wynik w finale rywalizacji czwórek podwójnych. Złoto wywalczyły Chinki. Każda sekunda igrzysk olimpijskich Tokio 2020 na żywo w Eurosporcie i Eurosporcie w Playerze.zobacz więcej wideo »Ojciec Katarzyny Zillmann mówi, co jest najważniejsze w...
Ojciec Katarzyny Zillmann mówi, co jest najważniejsze w...Ojciec Katarzyny Zillmann komentuje występ córki w Tokio.zobacz więcej wideo »Tokio. Wioślarstwo. Julia Michalska-Płotkowiak i Adam Korol o...
Video: Eurosport Tokio. Wioślarstwo. Julia Michalska-Płotkowiak i Adam Korol...Eksperci Eurosportu o walce Agnieszki Kobus-Zawojskiej, Marty Wieliczko, Marii Sajdak i Katarzyny Zillmann. Każda sekunda igrzysk olimpijskich Tokio 2020 na żywo w Eurosporcie i Eurosporcie w Playerze.zobacz więcej wideo »Srebrne wioślarki przywitane w kraju
Srebrne wioślarki przywitane w krajuAgnieszka Kobus-Zawojska, Maria Sajdak, Marta Wieliczko i Katarzyna Zillmann przyleciały do Polski. Nasze srebrne medalistki w wioślarstwie zostały gorąco przywitane przez kibiców na Lotnisku Chopina w Warszawie.zobacz więcej wideo »
- Czuło się zmęczenie organizmu, a przecież każda z nas przeszła koronawirusa. Myślę, że to duże obciążenie dla organizmu, a mimo to zdobyłyśmy srebro - mówiła na antenie TVN24 i Eurosportu Marta Wieliczko. Srebrne wioślarki z Tokio opowiedziały o cenie sukcesu.
Oglądaj Tokio 2020 w Eurosporcie w Player.pl
Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann dały Polsce pierwszy medal w Tokio. W środę, piątego dnia igrzysk, popłynęły po srebro w rywalizacji czwórek podwójnych. Poza ich zasięgiem były tylko Chinki.
W niedzielę wicemistrzynie olimpijskie wróciły do kraju. Na lotnisku Chopina w Warszawie powitali ich bliscy oraz kilkudziesięcioosobowa grupa kibiców.
WSZYSTKO O IGRZYSKACH OLIMPIJSKICH W TOKIO>>>
"To były trudne lata"
Następnego dnia były gościem Strefy medalowej na antenie TVN24 i Eurosportu.
- Nie było tak łatwo. Bieg był szalony. Przez większość czasu nie było nas widać w telewizji. Musiała być wielka troska i zaniepokojenie u kibiców. Serce cały czas wali. Szok, a potem radość - opowiadała Zillmann o wyścigu, który przyniósł Polkom srebro.
Ile waży ten medal? Ile bólu i trosk kosztował? - Fizycznie jest ciężki, szyja boli od noszenia, ale to były trudne lata. Pięć lat, a nie cztery. Już po trzech czuło się zmęczenie organizmu, a przecież każda z nas przeszła koronawirusa. Myślę, że to duże obciążenie dla organizmu, a mimo to zdobyłyśmy srebro. Fenomenalny wynik. Spełnienie marzeń - podkreśliła Wieliczko.
- Co czułam ma mecie? To była wielka radość. Jak się wygrywa, a uważam, że my srebro wygrałyśmy, to nie czuć tego zmęczenia. Dopiero później, gdy emocje opadają. Myślę, że był to rok pełen wyrzeczeń i trudów dla każdej z nas, więc była duża ulga, że pomimo upadków podniosłyśmy się. Pokazałyśmy, że zawsze można na nas liczyć - dodała Kobus-Zawojska.
Dwa różne medale
- To są dwa zupełnie różne medale - przyznała Sajdak, która wspólnie z Kobus-Zawojską wywalczyły brąz poprzednich igrzysk w Rio de Janeiro, też w czwórce podwójnej.
- Myślę, że ten z Tokio jest cenniejszy i bardziej satysfakcjonujący, bo zdobyty ciężką pracą, wyrzeczeniami i trudnościami. Dlatego daje dużo więcej radości - dodała.
Jakie to były wyrzeczenia?
- To jest około trzysta dni poza domem - wyliczała Zillmann.
- Czasami jest tak, że jednego dnia przyjeżdżamy do domu, a następnego dnia pakujemy się i wyjeżdżamy. Nie ma czasu, żeby zrobić pranie, żeby odnowić kontakty ze znajomymi. Nie ma, przynajmniej teraz, czego żałować - dodała Wieliczko.
- Tak naprawdę ten rok olimpijski trwał dwa lata, czyli łącznie sześćset dni. Dlatego był ciężki psychicznie, bo dni zdecydowanie się dłużyły - zaznaczyła Sajdak.
Miejsce | Kraj | Medal | Czas |
---|---|---|---|
1. | Chiny | 6.05,13 | |
2. | Polska | 6.11,36 | |
3. | Australia | 6.12,08 | |
4. | Włochy | 6.13,33 | |
5. | Niemcy | 6.13,41 | |
6. | Holandia | 6.15,75 |