Tokio 2020 (2021). Justyna Święty-Ersetic - problemy zdrowotne lekkoatletki przed startem w igrzyskach

Informacje płynące ze stolicy Japonii są niepokojące. Uraz jednej z najlepszych polskich biegaczek ma być na tyle poważny, że dostała ona nawet zakaz biegania.

Jej pierwszy możliwy występ zaplanowany był na 30 lipca (mikst 4x400 m). Pozostały do startu czas ma wykorzystać wyłącznie na lekkie ćwiczenia.

To nie pierwsze trudności 28-letniej lekkoatletki przed rozpoczynającymi się oficjalnie w piątek igrzyskami olimpijskimi w Tokio. Kilka tygodni wcześniej zmagała się z problemami oddechowymi, powstałymi w związku z zakażeniem COVID-19. Ten problem udało się rozwiązać i biegaczka wyjechała do Japonii z nadziejami na udany występ.

Kolejne problemy zdrowotne mogą go jednak znacząco utrudnić.

- Mam nadzieję, że będę podczas igrzysk olimpijskich bardzo zajętą osobą. Na pewno chciałabym startować w biegu indywidualnym i kobiecej sztafecie. Co z mikstem? Najbliższe tygodnie pokażą. Ta konkurencja będzie jednak rozgrywana jako pierwsza, więc trzeba będzie szybko podejmować decyzje - mówiła zawodniczka kilka dni przed wylotem do Tokio.

Święty-Ersetic specjalizuje się w biegu na 400 m. Startuje indywidualnie, ale jest również jednym z filarów kobiecej sztafety na tym dystansie. Niedyspozycja 28-latki może nie pozostać bez wpływu na medalowe szanse wicemistrzyń świata z Dohy.

Właśnie z tym występem wiązała największe nadzieje.

- Oczywiście, znam już smak finału mistrzostw świata w indywidualnym biegu na 400. Umówmy się jednak, że tam szans na medal nie ma, bo światowa czołówka prezentuje poziom kosmiczny. Nie boję się za to deklaracji w sprawie sztafety, bo od dawna powtarzamy, że chcemy z Tokio przywieźć medal, najlepiej złoty - zapowiadała Święty-Ersetic.

Najbliższe dni pokażą, czy zdrowie polskiej biegaczki pozwoli jej zrealizować cele, jakie stawiała sobie przed rozpoczęciem igrzysk.

Autor: macz / Źródło: eurosport.pl, PAP