Sztafeta 400x100 m st. dowolnym kobiet: wyniki i relacja - Pływanie
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
25/07/2021, 13:12 GMT+2
Australijskie pływaczki od początku były murowanymi faworytkami do złota, ale w Tokio walczyły o coś więcej. Po emocjonującym finiszu udało im się wygrać sztafetę 4x100 m st. dowolnym w igrzyskach olimpijskich, przy okazji bijąc własny rekord świata.
Foto: Eurosport
W niedzielę Australijki popłynęły w składzie Bronte Campbell, Meg Harris, Emma McKeon i Cate Campbell. Okazały się znacznie szybsze od rywalek. Drugie na mecie Kanadyjki wyprzedziły o 3,09, a trzecie Amerykanki - o 3,12 s.
Pływaczki z Antypodów pewne złota mogły być już po trzeciej zmianie, gdy płynęły w czasie 1,6 s poniżej rekordu świata. Równocześnie miały przewagę 2,3 s nad Szwedkami i 2,4 nad Amerykankami.
Wyścig po rekord
Ostatniej w australijskiej sztafecie Cate Campbell tak szybkiego tempa nie udało się uzyskać. Żadna siła nie mogła pozbawić Australię złota w tej konkurencji, ale zaczął się nerwowy wyścig z czasem po rekord świata.
- Słabnie Cate Campbell, goni ją ta linia rekordu świata, ale chyba się uda... Tak jest! - emocjonował się na antenie Eurosportu komentator Maciej Bonecki, gdy linia rekordu świata na ekranie zaczęła "pożerać" 29-latkę.
Ostatecznie Australijki uzyskały czas 3.29,69, co w zupełności wystarczyło do pełnego sukcesu. Dotychczasowy rekord świata również należał do Australijek, które w kwietniu 2018 roku uzyskały 3.30,05.
Australijki triumfowały w tej konkurencji po raz trzeci z rzędu w igrzyskach - poprzednio w 2012 i 2016 roku.
Autor: łup/TG / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama