Siatkówka. Czy Vital Heynen zostanie na stanowisku? Prezes PZPS Jacek Kasprzyk zabrał głos - Tokio 2020
04/08/2021, 06:55 GMT+2
Polscy siatkarze odpadli z igrzysk w Tokio, nie zdobędą upragnionego medalu, z czym trudno pogodzić się nie tylko kibicom. - Chłopcy są załamani, ja też - przyznał prezes PZPS, Jacek Kasprzyk, który wciąż nie wie, jaka przyszłość czeka Vitala Heynena.
Nie tak miało być. Mistrzowie świata pojechali do Japonii po medal, mówiło się, że nawet po złoty, tymczasem odpadli już w ćwierćfinale z Francją (2:3). Kasprzyk, rozmawiając z dziennikarzami dzień przed spotkaniem, stwierdził, że jest spokojny jak nigdy dotąd. Przeliczył się.
- Przegrana w najważniejszym meczu... Musimy się wszyscy zebrać i przemyśleć, czy wszystko było tak, jak być powinno. Ale chyba ani chłopaki, ani my nie mamy sobie nic do zarzucenia - stwierdził szef związku.
- Mistrzowie świata też przegrywają. Mnóstwo jest na igrzyskach ludzi, którzy zdobywają medale, mimo że nic wcześniej nie zdobyli. A mistrzowie świata często przegrywają - starał się tłumaczyć.
- Mistrzowie świata też przegrywają. Mnóstwo jest na igrzyskach ludzi, którzy zdobywają medale, mimo że nic wcześniej nie zdobyli. A mistrzowie świata często przegrywają - starał się tłumaczyć.
Co dalej z Vitalem Heynenem?
Zawód czują wszyscy, to także porażka trenera Heynena. Co dalej z Belgiem? Jego kontrakt obowiązuje do wrześniowych mistrzostw Europy. Kasprzyk nie chciał na razie wypowiadać się na temat przyszłości selekcjonera.
- Zobaczymy, co dalej. Usiądziemy do stołu jeszcze raz. Ale może to się już wypaliło? Nie chcę teraz o tym mówić. To nie jest wina trenera, on nie był na boisku. Chłopcy są załamani, ja też. Trudno pozbierać myśli - przyznał.
- Zobaczymy, co dalej. Usiądziemy do stołu jeszcze raz. Ale może to się już wypaliło? Nie chcę teraz o tym mówić. To nie jest wina trenera, on nie był na boisku. Chłopcy są załamani, ja też. Trudno pozbierać myśli - przyznał.
Klątwa trwa
Ma on świadomość, że Biało-Czerwoni nie wymażą łatwo z pamięci bolesnej porażki z Francuzami.
- Niestety, trzeba czasem dostać kopa, żeby się podnieść. Wierzę, że to jest bardzo dobry zespół ludzi z charakterem. Na pewno to będzie w nich siedziało długo. Do następnych igrzysk. Nie wszyscy mają patent na wygrywanie igrzysk. My takiego patentu jeszcze nie mamy - skwitował.
Polacy po raz piąty z rzędu odpadli w ćwierćfinale olimpijskich zmagań.
- Niestety, trzeba czasem dostać kopa, żeby się podnieść. Wierzę, że to jest bardzo dobry zespół ludzi z charakterem. Na pewno to będzie w nich siedziało długo. Do następnych igrzysk. Nie wszyscy mają patent na wygrywanie igrzysk. My takiego patentu jeszcze nie mamy - skwitował.
Polacy po raz piąty z rzędu odpadli w ćwierćfinale olimpijskich zmagań.
Autor: TG/twis / Źródło: PAP, eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama