Igrzyska olimpijskie, mecz o trzecie miejsce: Argentyna - Brazylia: wynik i relacja - Tokio 2020

Argentyńczycy okazali się rewelacją igrzysk. Po fantastycznej grze w fazie grupowej w ćwierćfinale udało się im pokonać Włochów (3:2). I choć batalię o awans do finału przegrali z kretesem, ulegając Francji (0:3), to w meczu z Brazylią marzyli o tym, by nawiązać do igrzysk w Seulu (1988). Wówczas, właśnie w meczu o brązowy medal, pokonali Canarinhos 3:2.

Z kolei dla wielkiej Brazylii, mistrza olimpijskiego z Rio, spotkanie o trzecie miejsce było tylko pocieszeniem. Canarinhos celowali przecież w złoto, byli wielkim faworytem, ale w półfinale zatrzymała ich reprezentacja Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego (1:3).

Z Argentyną mierzyli się drugi raz w tym turnieju. W grupie wygrali 3:2.

W pierwszym secie Brazylijczycy znów nie byli sobą. Pozwolili uwierzyć w sukces Argentyńczykom, którzy w końcówce wykorzystali swoją szansę. Wygrali 25:23.

Dopiero w następnych dwóch partiach faworyci wreszcie się obudzili. Grali zdecydowanie pewniej, wygrywając sety numer 2 i 3 po 25:20. Argentynę czekał więc set o wszystko.

Nikt jednak nie spodziewał się, że rozegra go w takim stylu. Po wyrównanym początku zawodnicy prowadzeni przez Marcelo Mendeza znów znaleźli receptę na zatrzymanie rywala. Od stanu 6:6 zaczęli dominować. Przewagę powiększali błyskawicznie, a czwartego seta wygrali w cuglach - 25:17.

Losy brązowego medalu musiały rozstrzygnąć się w piątej partii.

W niej Brazylijczycy znów zawodzili. Popełniali proste błędy, a na ich twarzach rysowało się niedowierzanie i lekka rezygnacja. Argentyna skrzętnie z tego korzystała, szybko doprowadzając do stanu 8:4.

Po zmianie stron Canarinhos jeszcze się poderwali. Potrafili nawet doprowadzić do wyrównania (12:12). Końcówka była zacięta, ale to Argentyna miała pierwszą pikę meczową i od razu ją wykorzystała. Punkt na miarę brązowego medalu olimpijskiego zdobyła blokiem.

W turnieju siatkarzy pozostał już tylko jeden mecz - wielki finał. W nim Francja zagra z Rosyjskim Komitetem Olimpijskim. Początek o godz. 14.15.

Autor: Skrz/łup / Źródło: eurosport.pl