Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Iga Świątek po pierwszym spotkaniu na igrzyskach - Tokio 2020

Emil Riisberg

24/07/2021, 04:32 GMT+2

Iga Świątek świetnie, bo od wygranej w dwóch setach z Niemką Moną Barthel (6:2, 6:2), rozpoczęła turniej olimpijski w Tokio. Zwycięstwo wcale nie przyszło jej łatwo, o czym nasza tenisistka mówiła tuż po spotkaniu. - Było nerwowo. Choć wynik na to nie wskazuje, to wiem, że daleko jeszcze do tej mojej idealnej dyspozycji - stwierdziła.

Foto: Eurosport

Iga Świątek w igrzyskach dopiero debiutuje. Wszystko w Tokio jest dla niej nowością. Pierwszy sprawdzian zdała jednak celująco, choć była wystawiona na ciężką próbę, bo z Barthel zmierzyła się na korcie centralnym. Rywalce dała ugrać tylko cztery gemy, zachowując siły na kolejny mecz.
Przed kamerą sama przyznała, że impreza w Japonii to całkiem co innego niż normalne tenisowe turnieje.
- Dopiero jak tutaj przyjechałam, to zrozumiałam całą tę olimpijską otoczkę i to, że wielu zawodników stresuje się podczas turnieju. Rankingi nie grają roli, do każdego meczu trzeba być w stu procentach przygotowanym. W damskim tourze wszystko może się teraz wydarzyć, więc spróbuję mieć do tego dystans i rozluźnić się z meczu na mecz - zapowiedziała.

Warunki niekorzystne

Polka musiała zmagać się z niekorzystnymi warunkami. Jak zapewniła, w kolejnym meczu powinno być jednak lepiej.
- Temperatura nie była tak dużym problemem. Przeszkadzało słońce, bo z jednej strony nie dało się w ogóle serwować. Musiałyśmy obie zmieniać wyrzut, co zresztą dało się zobaczyć po jakości gemów serwisowych z tamtej strony - zauważyła.
- Jest wilgotno, duszno, czasami ciężko jest się dotlenić. Ale nie ma co narzekać. Obie zawodniczki mają te same warunki. Z dnia na dzień będę na pewno bardziej przygotowana - zapewniła.

Kiedy kolejny mecz Igi Świątek?

W drugiej rundzie rywalką Świątek będzie Hiszpanka Paula Badosa lub Francuzka Kristina Mladenović. Mecz w poniedziałek.
- Nie ma dla mnie kompletnie znaczenia, z kim teraz zagram, muszę być przygotowana na spotkanie, być trochę bardziej rozluźniona - przyznała Polka.
Autor: TG/łup / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama