Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Iga Świątek podsumowała zwycięstwo w turnieju WTA 250 w Warszawie

📝Polska Agencja Prasowa

Akt. 30/07/2023, 18:11 GMT+2

Turniej BNP Paribas Warsaw Open padł ostatecznie łupem Igi Świątek, choć kosztowało to ją ogrom emocji i wysiłku, wykraczającego poza turniejowe standardy. Po pokonaniu 6:0, 6:1 Laury Siegemund w finale liderka rankingu podkreśliła, jak dużo sił musiała włożyć, aby w sobotę i niedzielę grać mecz za meczem, właściwie bez odpowiedniego odpoczynku.

Iga Świątek po wygranej w Warszawie

Dla polski to pierwszy tytuł wywalczony w ojczystym kraju, rok temu w warszawskim turnieju odpadła w ćwierćfinale.
Dwa ostatnie dni turnieju w stolicy były bardzo wymagające dla tenisistek. W sobotę musiały rozegrać dwa mecze, gdyż trzy ćwierćfinały zostały przeniesione z piątku na sobotę ze względu na opady deszczu, a do tego zaplanowane na ten dzień były także półfinały.

Wątpliwości o piątej rano

Świątek nie zdążyła zakończyć drugiego starcia z Belgijką Yaniną Wickmayer, gdyż po zachodzie słońca było już zbyt ciemno, a kort nie ma sztucznego oświetlenia. W niedzielę musiała więc nie tylko dokończyć półfinał, ale później także zagrać w finale.
- Nie wybiegałam myślami za bardzo w przyszłość, chciałam dokończyć półfinał. Czułam duże zmęczenie po sobocie, bo od 8 do 20 byłam praktycznie cały czas na wysokim poziomie adrenaliny i nie było łatwo zasnąć. Spałam właściwie trzy godziny i o piątej nad ranem zastanawiałam się, czy w ogóle bezpiecznie jest grać potencjalnie dwa mecze, bo często w takich sytuacjach zdarzają się kontuzje. Zdecydowałam jednak, że chcę wyjść na kort i dać z siebie jak najwięcej - przyznała.
Zwróciła także uwagę, że dla niej jedną z większych różnic w porównaniu do ubiegłorocznej edycji turnieju był wzrost popularności.
- Z roku na rok coraz więcej ludzi mnie rozpoznaje, czuję się coraz bardziej popularna. Nie wiem, jak jest ogólnie z zainteresowaniem tenisem w kraju, ale chciałabym, żeby były pełne trybuny także na meczach innych zawodniczek, żeby ludzie interesowali się tym sportem. Takie imprezy pomagają i sprawiają, że coraz więcej osób poznaje tę dyscyplinę, śledzi tenis i moje poczynania - oceniła 22-letnia raszynianka.
picture

Iga Świątek wygrała turniej WTA 250 w Warszawie

Foto: Polska Agencja Prasowa

Zwycięska pizza

Zwyciężczyni warszawskiego turnieju zdradziła, że sukces będzie świętować z koleżankami w zaciszu hotelowego pokoju przy pizzy.
Polka nie zostanie długo w stolicy, ma już zaplanowany wylot do Montrealu, gdzie przez tydzień będzie się przygotowywać do rozgrywanego tam od 7 sierpnia turnieju WTA 1000. Następnie w dniach 14-20 sierpnia będzie rywalizować w imprezie rangi 1000 w Cincinnati. Te turnieje będą dla niej przygotowaniem do wielkoszlemowego US Open, który rozpocznie się 28 sierpnia. Polka będzie w nim bronić tytułu. Transmisje z Nowego Jorku w Eurosporcie i Eurosporcie Extra w Playerze.
picture

Iga Świątek po wygranej w Warszawie

dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama