Eurosport
Raducanu skomentowała przerwanie meczu w Dubaju. "To było dla mnie trudne"
📝
Akt. 20/02/2025, 18:57 GMT+1
Emma Raducanu odniosła się do wydarzeń, do których doszło w Dubaju. Brytyjka poczuła się niekomfortowo i przerwała mecz po tym, jak zobaczyła na trybunach mężczyznę, który wcześniej miał ją nękać podczas pobytu na turnieju. "Dziękuję za wiadomości ze wsparciem" - napisała między innymi zawodniczka.
Iga Świątek pokonała Emmę Raducanu i awansowała do 4. rundy Australian Open. Zobacz piłkę meczową
Źródło wideo: Eurosport
Zachowanie Raducanu podczas wtorkowego spotkania z Karoliną Muchovą początkowo wzbudzało zaskoczenie. Brytyjka nagle przerwała mecz, podeszła do sędzi i zaczęła z nią rozmawiać. Była przy tym wyraźnie roztrzęsiona.
Więcej w tej sprawie wyjaśnił komunikat wydany po spotkaniu przez organizację WTA. Sugerował on, że tenisistka rozpoznała na trybunach mężczyznę, który wcześniej zaczepiał ją w Dubaju. Sędzi zgłosiła najprawdopodobniej, że nie czuje się na korcie komfortowo. Być może poprosiła o interwencję.
WTA przekazała w komunikacie, że mężczyzna został usunięty z trybun. Dostał też zakaz pojawiania się na meczach cyklu do czasu wyjaśnienia sprawy.
Raducanu podziękowała
Raducanu wznowiła spotkanie. Przerwanego seta przegrała, następnie kolejnego i odpadła z turnieju. Dzień po incydencie zabrała głos w tej sprawie. Była wdzięczna kibicom za ich reakcję. Doceniła też zachowanie Muchovej, która wykazała się wyrozumiałością. Zresztą Czeszka w pewnym momencie koleżankę nawet pocieszała.
"Dziękuję za wiadomości ze wsparciem. To było dla mnie trudne, ale sobie poradzę. Jestem zadowolona, że pomimo tego, co się stało wróciłam na kort i grałam dalej. Dziękuję Karolinie i życzę jej powodzenia w kolejnych meczach turnieju" - napisała w mediach społecznościowych Raducanu.
Reakcja tenisistki była w pełni uzasadniona. Zawodniczka w przeszłości była już prześladowana, co bardzo przeżyła. Trzy lata temu brytyjski sąd wydał wyrok w sprawie mężczyzny, który przez wiele tygodni nękał ją w miejscu zamieszkania.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/02/19/image-01cf6b02-0422-4017-ab78-30fb67f0e4e9-85-2560-1440.jpeg)
Raducanu była prześladowana przez wiele tygodni
Foto: Getty Images
Świątek docenia reakcję WTA
Wydając oświadczenie WTA zapewniło, że udzieliło wsparcia zawodniczce. O komentarz do sprawy poproszono inne tenisistki przebywające na turnieju. Głos zabrała między innymi Iga Świątek.
- WTA ma obowiązek zapewniać nam bezpieczeństwo. Trudno uniknąć sytuacji, jaka spotkała Emmę. Myślę, że reakcja władz była dobra, stanowcza. Doceniam to - przyznała polska tenisistka.
(TG/po)
Powiązane tematy
Reklama
Reklama