Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Magdalena Fręch pokonała Petrę Martić w 2. rundzie turnieju WTA 1000 w Dubaju

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 20/02/2024, 13:57 GMT+1

Magdalena Fręch (53. WTA) awansowała do trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Dubaju. Pokonała Chorwatkę Petrę Martić (61. WTA) 6:4, 1:6, 6:2. W kolejnej rundzie czekać ją będzie mecz z utytułowaną rywalką.

Ładne zagranie Fręch w 1. gemie 2. seta starcia z Gauff

Obecny sezon jest najlepszy w karierze Fręch, która od poniedziałku będzie drugą najlepszą polską tenisistką (awansuje na 42. miejsce, Magda Linette będzie 53.). W styczniu osiągnęła życiowy wynik w wielkim szlemie, docierając do czwartej rundy Australian Open, a turniej w Dubaju jest już trzecim w tym roku (po Hobart i Dosze), w którym skutecznie przebiła się przez kwalifikacje.

Udany początek

Co więcej, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich sprawiła wielką niespodziankę już w turnieju głównym. W niedzielnym meczu pierwszej rundy pokonała bowiem Rosjankę Jekatierinę Aleksandrową 7:6(2), 6:3, rozstawioną w imprezie z numerem 14. Sukces okazał się dla niej przepustką do czołowej "50" rankingu WTA.
Pierwszy set pokazał, jak bardzo zmieniła się w ostatnim czasie gra Fręch. Polka rozpoczęła mecz ofensywnie usposobiona i gdy tylko nadarzała się okazja, wchodziła w kort, starając się kończyć wymiany. Zdecydowanie też poprawiła serwis, nie pozwalając się przełamać dobrze returnującej rywalce ani razu w tej odsłonie.
Pojedynczy break, na 1:0, wystarczył jej do wygrania partii po 51 minutach. Martić jedyne dwie szanse na przełamanie powrotne miała w gemie numer cztery, ale nie zdołała ich wykorzystać. W kolejnych bardzo pewnie punktowały już serwujące.

Słabiutki drugi set i zryw w trzecim

W drugim secie sytuacja na korcie diametralnie się zmieniła. Po zaciętej walce nie było już śladu, ustąpiła jej pełna dominacja w wykonaniu Chorwatki. Minęło niewiele ponad 20 minut, a Petra prowadziła już 5:0. Fręch była wolna, ospała i kompletnie bezbronna. Z kolei Martić, podbudowana kolejnymi udanymi akcjami, zaczęła grać na niezwykle wysokim poziomie, praktycznie nie popełniając błędów. 26-letnia łodzianka zdołała w tej odsłonie ugrać ledwie gema i to przy podaniu rywalki.
Przerwa toaletowa między setami pomogła, bo finałową partię Polka rozpoczęła od wygrania swojego podania. To dodało jej pewności siebie. Tymczasem będąca pod większą presją rywalka znów zaczęła popełniać błędy.
Do 2:1 dla Fręch gemy wygrywały serwujące. W czwartym łodzianka dała popis kapitalnej gry w defensywie, skutecznie broniąc się nawet przed smeczami rywalki. Poirytowana Chorwatka znów wyrzuciła w aut dwie dość łatwe piłki i przełamanie na 3:1 stało się faktem.
Magdalena Fręch
Martić do samego końca już się nie pozbierała. Co prawda trzy kolejne gemy padły łupem serwujących, ale przy 5:2 drugie przełamanie zanotowała Polka, która do ostatniej piłki imponowała wielką koncentracją. Idealny dobór uderzeń wsparty został przez precyzję. Z tą mieszanką Martić sobie nie poradziła.
Kolejną rywalką Fręch będzie lepsza z pary Jelena Rybakina. Reprezentantka Kazachstanu miała we wtorek sporo problemów, przegrała nawet pierwszego seta z Wiktorią Azarenką, ale po drugim secie Białorusinka zeszła z kortu.
We wtorek swój pierwszy mecz w Dubaju rozegra Iga Świątek. Liderka rankingu WTA zmierzy się po godz. 16.00 z Amerykanką Sloane Stephens.
Wynik meczu 2. rundy:
Magdalena Fręch (Polska) - Petra Martić (Chorwacja) 6:4, 1:6, 6:2.
(br)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Powiązane mecze
Reklama
Reklama