Magdalena Fręch korzysta z życiowej szansy. Po turnieju w Dubaju zanotuje znaczący awans w rankingu
![Mariusz Czykier](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/40x40/filters:format(jpeg):focal(147x120:149x118)/origin-imgresizer.eurosport.com/2023/05/22/3710054-75491024-310-310.jpg)
Akt. 21/02/2024, 06:46 GMT+1
Wygrana Magdaleny Fręch z Chorwatką Petrą Martić otworzyła przed Polką nie tylko szansę gry w trzeciej rundzie turnieju w Dubaju, ale również pewny awans w rankingu WTA. W najbliższy poniedziałek 53. obecnie rakieta świata zadebiutuje na najwyższym miejscu w karierze. Na którym? To zależy od jej gry w kolejnych meczach i od wyników jej rywalek.
Fręch wygrała 6. gema w 2. secie starcia z Gauff w 4. rundzie Australian Open
O tym, że Fręch w Dubaju ma szanse na awans do najlepszej 50 zestawienia, mówiło się już po pierwszej rundzie turnieju. Polka rozprawiła się wówczas z rozstawioną z numerem 14 Jekatieriną Aleksandrową. Przepustką do czołówki miało być dla niej spotkanie z Martić.
Wykorzystana szansa
Polka swoją szansę wykorzystała. We wtorek przed południem pokonała chorwacką tenisistkę 6:4, 1:6, 6:2 i zameldowała się w trzeciej rundzie turnieju. Tym samym zapewniła sobie awans na najlepsze w karierze miejsce w zestawieniu.
Zdobyte do tej pory 125 punktów tuż po meczu wywindowało ją na 42. miejsce w wirtualnym rankingu. To jednak sytuacja tymczasowa, gdyż Polka może jeszcze poprawić pozycję.
![Wirtualny ranking WTA po awansie Magdaleny Fręch do 3. rundy turnieju w Dubaju (foto: live-tennis.eu)](https://i.eurosport.com/2024/02/20/3890482.png)
Nie ma rzeczy niemożliwych
Spełnienie tego warunku będzie niezwykle trudne, bo jej kolejną rywalką będzie turniejowa czwórka Jelena Rybakina. Ale 26-letnia łodzianka już kilka razy w tym roku dowiodła, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych.
Ostatni mecz z Rybakiną rozegrała w 2018 roku. Górą była wówczas Kazaszka. Ale i ona miewa trudniejsze momenty i zdarza się jej przegrać ze znacznie niżej notowanymi zawodniczkami, jak choćby z Anną Blikową, notowaną obecnie o jedno miejsce wyżej od Fręch. Rosjanka w styczniu już w drugiej rundzie wyeliminowała Rybakinę z wielkoszlemowego Australian Open. Nic nie jest więc przesądzone.
W najgorszym wypadku, przy założeniu, że niżej notowane zawodniczki będą seryjnie wygrywały swoje mecze, a Fręch przegra z Rybakiną, przyszły tydzień rozpocznie na 48. miejscu w rankingu.
(macz, po/twis)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij