Iga Świątek wygrała Wimbledon 2025. Po finale otrzymała spersonalizowany ręcznik

Londyński turniej był prawdziwym popisem umiejętności Świątek (4. WTA). Była liderka światowego rankingu grała przez dwa tygodnie fantastycznie, jak nigdy wcześniej na trawie.

Zwieńczeniem znakomitego występu był zwycięski finał z Amerykanką Amandą Anisimovą (12. WTA), zakończony wynikiem 6:0, 6:0.

Po spotkaniu odbyła się ceremonia wręczenia nagród, podczas której Polka otrzymała trofeum od księżnej Walii Kate. O sukcesie na kortach Wimbledonu, także poza czekiem pieniężnym, raszyniance będzie przypominać jeszcze jedna rzecz.

Mowa o ręczniku z wyhaftowanym napisem "Property of Iga Świątek Wimbledon Champion" (pol. własność Igi Świątek, triumfatorki Wimbledonu). Nasza tenisistka, pozując z nim do zdjęć - co żartobliwie zauważył reporter magazynu "The Athletic" - była bardziej uśmiechnięta niż wtedy, gdy prezentowała Venus Rosewater Dish, czyli główne trofeum.

- W ciągu ostatnich dwóch tygodni Świątek była wielokrotnie przyłapywana na wpychaniu dziesiątek ręczników do swoich toreb tenisowych, przez co zyskała nawet przydomek "złodziejki" wimbledońskich ręczników - skomentował dziennikarz.

"Ten jest na zawsze" - napisano na profilu turnieju na platformie X (dawniej Twitter), publikując fotografię roześmianej 24-latki z ręcznikiem w rękach.

Z kolei na instagramowym profilu WTA napisano: Wyjeżdża z trofeum, ale wszyscy wiemy, że prawdziwą nagrodą jest spersonalizowany ręcznik".

(rozniat/po)