Marketa Vondrousova pokonała Elinę Switolinę i awansowała do finału Wimbledonu

Obecność Switoliny (76. WTA), jak i Vondrousovej (42. WTA) w półfinale Wimbledonu była swego rodzaju niespodzianką. Obie dotarły do najlepszej czwórki dzięki wtorkowym zwycięstwom ze zdecydowanie wyżej notowanymi zawodniczkami - odpowiednio Igą Świątek (1. WTA) oraz Amerykanką Jessicą Pegulą (4. WTA).

Czwartkowe starcie długimi fragmentami było bardzo wyrównane. O ile początkowo Ukrainka i Czeszka pewnie utrzymywały swoje podania, to w drugiej fazie inauguracyjnego seta sytuacja była już zgoła odmienna. Z pięciu ostatnich gemów aż cztery padły łupem returnujących, a trzy przełamania na korzyść 24-latki z Sokolova dały jej triumf 6:3.

W drugiej partii wydawało się, że finalistka Rolanda Garrosa z 2019 roku pójdzie za ciosem. Vondrousova regularnie punktowała przy własnym podaniu, korzystając również na sporej liczbie niewymuszonych błędów po stronie przeciwniczki.

Choć prowadziła już 4:0, to Switolinę stać było na efektowny zryw. Mowa o trzech wygranych gemach z rzędu, w których pokazała klasę niczym w meczu ze Świątek sprzed dwóch dni. W kluczowym momencie, zamiast doprowadzić do remisu, Ukrainka została jednak przełamana i przegrywała 3:5. A chwilę później rywalka dopełniła formalności i po godzinie oraz 16 minutach walki mogła świętować końcowe zwycięstwo.

W sobotnim finale Vondrousova zmierzy się z Tunezyjką Ons Jabeur (6. WTA) lub Aryną Sabalenką (2. WTA).