Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Wielki szacunek po wielkim meczu. Djoković i Alcaraz nie szczędzili sobie ciepłych słów

Mariusz Czykier

Akt. 16/07/2023, 21:35 GMT+2

20-letni Carlos Alcaraz wygrał wielkoszlemowy turniej tenisowy w Wimbledonie, pokonując w finale Novaka Djokovicia. Zamknął tym samym o 16 lat starszemu Serbowi drogę do 24. w karierze tytułu, sam sięgając po drugie trofeum w Wielkim Szlemie. W pomeczowych przemowach obaj tenisiści prześcigali się we wzajemnych uprzejmościach.

"Alcaraz na pewno jeszcze wygra ten turniej" - Djoković po półfinale Roland Garros

- Ten wieczór nie jest zbyt dobry dla mnie, ale wspaniały dla Carlosa. I to właśnie od pochwał dla niego i jego zespołu muszę zacząć - powiedział pokonany w finale Djoković.
- To niewiarygodne, jaką jakość pokazałeś w końcu tego meczu. Wymyśliłeś kilka wspaniałych serwów i wielkich zagrań, zasługujesz na absolutne gratulacje. Myślałem, że będę miał z tobą kłopoty tylko na ziemi lub twardym korcie, ale nie na trawie. Teraz wszystko jest inaczej. To niesamowite, w jaki sposób przystosowałeś się do tej nawierzchni - mówił Serb, wymieniając w gratulacjach członków sztabu szkoleniowego zwycięzcy Wimbledonu.
- To jest trudne do przełknięcia, zwłaszcza kiedy jest się tak blisko - powiedział o swojej porażce z Hiszpanem. Ale po to pracujemy każdego dnia, żeby móc grać takie mecze na największych kortach, w najważniejszych turniejach na świecie. To jest po prostu kolejny rozdział w mojej historii, za który również muszę podziękować, mimo przegranej - dodał, ponownie gratulując zwycięstwa Alcarazowi.
Jak zwykle nie zapomniał o rodzinie, która obserwowała mecz z trybun.
- Fajnie zobaczyć, że mój syn wciąż tu jest i się uśmiecha - przyznał wyraźnie się wzruszając. Ze łzami w oczach dodał: - Kocham was, dziękuję za wsparcie i mocno ściskam.
picture

Novak Djoković

Foto: Polska Agencja Prasowa

"Wygrywałeś, kiedy się urodziłem"

Zwycięzca turnieju, odbierając trofeum, nie krył dumy ze swojego osiągnięcia. Tym większej, że naprzeciw siebie miał najbardziej utytułowanego tenisistę w Wielkim Szlemie.
- Wspaniale jest wygrać, ale nawet, gdybym dziś przegrał, byłbym z siebie dumny - powiedział Hiszpan po zwycięstwie w Wimbledonie. - To jest niesamowite. Mam świadomość, że tworzę historię tego pięknego turnieju, grając w finale przeciw legendzie naszego sportu. Spełniło się moje marzenie. Nie spodziewałem się, że dotrę tutaj tak szybko - powiedział wyraźnie wzruszony Alcaraz.
- Jestem dumny z siebie, jestem dumny z mojego zespołu, z którym spędzam każdy dzień i pracujemy na to, żeby móc przeżyć coś tak wspaniałego - dodał.
- Gratuluję Novakowi - zwrócił się do Djokovicia, z którym rozegrał trzeci mecz w karierze, drugi wygrany. - Wspaniale było znowu grać przeciw tobie. To niewiarygodne grać przeciw komuś, kto od zawsze mnie inspirował. Oglądałem ciebie, gdy zaczynałem grać w tenisa. Wygrywałeś turnieje, kiedy ja się urodziłem. I jesteś chyba w lepszej sytuacji ode mnie, bo po prostu mówisz, że twoje 36 lat to nowe 26 i sprawiasz, że tak się dzieje - mówił, wywołując wzruszenie i zakłopotanie Serba.

Zaskoczony własnym postępem

Odniósł się również do słów Djokovicia, który w swojej przemowie zwrócił uwagę na ogromny postęp Hiszpana w grze na trawie.
- Nie spodziewałem się, że będę tu grał na takim poziomie. Zagrałem na trawie tylko cztery turnieje. Wygrałem w Queens i wygrałem tutaj. To jest spełnienie marzeń, jestem naprawdę zadowolony z efektów naszej pracy.
Alcaraz dzięki zwycięstwu w Wimbledonie umocni się na pozycji lidera tenisowego rankingu.
Udostępnij
Reklama
Reklama