Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Iga Świątek obroni prowadzenie? Rozpoczyna się najmniej lubiany przez Polkę turniej Wielkiego Szlema

📝Polska Agencja Prasowa

01/07/2023, 21:40 GMT+2

W poniedziałek rozpocznie się Wimbledon, najstarszy i najbardziej prestiżowy turniej tenisowy. Nie są to jednak ulubione rozgrywki dla Igi Świątek, która na angielskich kortach będzie bronić prowadzenia w rankingu WTA.

Iga Świątek: Kłamałabym, gdybym powiedziała, że nie myślę o rankingu

Przed Świątek czwarty w karierze występ w rozgrywanym na trawie wielkoszlemowym Wimbledonie w gronie seniorek. W 2019 roku przegrała mecz otwarcia, w 2021 odpadła w 1/8 finału, a w ubiegłym roku w trzeciej rundzie. Tenisistka z Raszyna triumfowała w juniorskiej edycji tej imprezy pięć lat temu.
picture

Iga Świątek o swoich celach na sezon na kortach trawiastych

Co może zabrać Świątek prowadzenie w rankingu?

Polka na kortach Wimbledonu będzie bronić prowadzenia w rankingu WTA. Świątek liderką rankingu jest nieprzerwanie od 4 kwietnia ubiegłego roku. Po Wimbledonie może ją wyprzedzić Aryna Sabalenka, ale Białorusinka będzie musiała się spisać bardzo dobrze.
Nawet gdyby Polka odpadła już w pierwszej rundzie, to Sabalenka, aby zostać liderką, musi dotrzeć do finału. Świątek na pewno zachowa prowadzenie, jeśli wystąpi w finale.
Choć w Londynie do tej pory nie zachwycała, to jako liderki listy WTA trudno nie wymieniać jej wśród faworytek. W dodatku ostatnie tygodnie były dla niej bardzo udane. W Paryżu po raz trzeci wygrała wielkoszlemowy French Open, a w Bad Homburg, gdzie sprawdzała się na kortach trawiastych, dotarła do półfinału. W piątek jednak wycofała się z niemieckiej imprezy z powodu zatrucia pokarmowego.
Podopiecznej trenera Tomasza Wiktorowskiego nie sprzyja statystyka. Tylko siedmiu zawodniczkom w liczonej od 1968 roku Erze Open udało się w jednym roku wygrać French Open i Wimbledon. Natomiast w ostatnich 26 latach dokonała tego jedynie Amerykanka Serena Williams - w 2002 i 2015 roku.

Chinka na początek

W pierwszej rundzie jej rywalką będzie Chinka Lin Zhu (33. WTA). W Wimbledonie nigdy nie przebrnęła drugiej rundy, ale w tegorocznym Australian Open zatrzymała się na 1/8 finału. W lutym natomiast odniosła jedyne w karierze turniejowe zwycięstwo - najlepsza była w tajlandzkim Hua Hin. Świątek nie miała wcześniej okazji z nią grać.
picture

Lin Zhu będzie pierwszą rywalką Igi Świątek

Foto: Getty Images

22-letnia zawodniczka z Raszyna miała udane losowanie. Do drugiej połówki drabinki trafiła m.in. broniąca tytułu Jelena Rybakina z Kazachstanu, która na otwarcie zmierzy się z Amerykanką Shelby Rogers, prowadzoną przez byłego szkoleniowca Świątek - Piotra Sierzputowskiego.
Najwyżej rozstawioną tenisistką w ćwiartce Świątek jest Amerykanka Coco Gauff (nr 7.), a w połówce Amerykanka Jessica Pegula (nr 4.).
W singlu wystąpią jeszcze dwie Polki. Na otwarcie rozstawiona z numerem 23. Magda Linette zagra ze Szwajcarką Jil Teichman (WTA 129.), a Magdalena Fręch (WTA 68.) z ubiegłoroczną finalistką - Tunezyjką Ons Jabeur (nr 6.).
Świątek i Linette mogą zmierzyć się w 1/8 finału, jeśli wcześniej pokonają po trzy rywalki.
W eliminacjach odpadła Maja Chwalińska.

Tylko Hurkacz

Wśród mężczyzn z Polaków jest tylko Hubert Hurkacz. Rozstawiony z numerem 17. 26-latek z Wrocławia zacznie od meczu z doświadczonym, dziewięć lat starszym Hiszpanem Albertem Ramosem-Vinolasem. Grał z nim wcześniej dwa razy i oba spotkania wygrał.
W 1/8 finału Hurkacz jest na kursie kolizyjnym z Novakiem Djokovicem. Serb obronę tytułu zacznie od meczu z Argentyńczykiem Pedro Cachinem. Djokovic stanie także przed szansą odniesienia ósmego triumfu w Londynie, co byłoby wyrównaniem rekordu Szwajcara Rogera Federera.
picture

Hubert Hurkacz lubi grać na trawie

Foto: Getty Images

W grze podwójnej zaprezentuje się troje Polaków, wszyscy z zagranicznymi partnerami. Jan Zieliński i Hugo Nys zostali rozstawieni z numerem czwartym. Linette stworzy duet z Amerykanką Bernardą Perą, a Alicja Rosolska z Ukrainką Nadią Kiczenok.
Mecze pierwszej rundy singla zaplanowano na poniedziałek i wtorek. Finał zmagań kobiet ma się odbyć 15 lipca, a mężczyzn dzień później.
W puli nagród jest rekordowa kwota 44,7 mln funtów. Triumfatorzy rywalizacji w grze pojedynczej zarobią po 2,35 mln
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama