Valerie Camillo została nową szefową tenisowej organizacji WTA. Zmiana na stanowisku po dziesięciu latach

Nową prezes WTA, organizacji zarządzającej tym sportem w wydaniu kobiecym, została Valerie Camillo. Zastąpiła tym samym Steve'a Simona, dotychczasowego szefa, który niekoniecznie cieszył się sympatią wszystkich zawodniczek czy osób ze środowiska. Nowa szefowa ma na początku zająć się jednym z największych problemów, jakie trapią organizację.

Piotr Woźniacki przed turniejem WTA Finals

Źródło wideo: Eurosport

O planach rozstania z Simonem poinformowano już w maju tego roku.
Wówczas centrala kobiecego tenisa zapowiadała, że formalnie aktualny przewodniczący funkcję tę będzie sprawował jeszcze do listopada.
Potem Amerykanin, wokół którego pojawiało się sporo kontrowersji związanych m.in. z wyborem lokalizacji turniejów WTA Finals, na stałe odejdzie ze struktur związku (w tych działach od 2014 roku) i przejdzie na emeryturę.

CV pęka w szwach

Na zaszczytnej pozycji zastąpi go wspominana Camillo. Amerykanka co prawda nie miała dotychczas zawodowej styczności z tenisem, ale może pochwalić się sporym doświadczeniem z zarządzania strukturami wielkich organizacji sportowych.
Ostatnio była dyrektorem generalnym Spectacor Sports & Entertainment, firmy zajmującej się operacjami biznesowymi z zakresu sportu i rozrywki dla klubu NHL Philadelphia Flyers oraz filadelfijskiej hali Wells Fargo Center. Wcześniej pełniła też dyrektorskie funkcje w biznesie i marketingu klubu bejsbolowego Washington Nationals czy w słynnej koszykarskiej lidze NBA.
picture

Steve Simon odchodzi z WTA

Foto: Getty Images


- Jestem zaszczycona, że ​​mogę przewodzić najpopularniejszemu kobiecemu sportowi na świecie w tak przełomowym momencie. WTA od dawna jest siłą napędową postępu, przesuwając granice zarówno dla zawodniczek, jak i kibicek. Tenis kobiet to nie tylko widowisko: to życie i miłość ludzi na całym świecie - powiedziała Camillo cytowana w oficjalnym komunikacie WTA.

Przełomowy moment na zmianę kalendarza

Jaka rola ma jej przypaść? "The Athletic" informuje, że na początku kadencji pani prezes zajmie się przede wszystkim kwestiami kalendarza kobiecego tenisa. A ten - chociażby według Igi Świątek - ma być obecnie stanowczo za bardzo przeładowany meczami, co wpływa na formę i zdrowie zawodniczek.

(MB/twis)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama