US Open 2025. Novak Djoković szczerze po półfinałowej porażce z Carlosem Alcarazem. Co z jego kolejnymi Wielkimi Szlemami?

Novak Djoković wciąż musi czekać na pierwszy od 2023 roku wielkoszlemowy triumf. Tym razem nie pozwolił mu na niego Carlos Alcaraz, który w półfinale US Open zwyciężył w trzech setach. - Zabrakło mi sił - przyznał potem 38-letni Serb. Rodzą się pytania, czy tenisistę, który w poprzednim roku był najstarszym liderem rankingu ATP w historii, stać jeszcze na walkę o rekordowy 25. tytuł.

US Open 2025 oglądaj na żywo w Eurosporcie i w HBO Max. Zobacz program >>>

Serb legitymował się lepszym bilansem bezpośrednich meczów z Alcarazem (5-3). Od czasu ich finału olimpijskiego w Paryżu, który wygrał Djoković, później spotkali się tylko raz. W ćwierćfinale Australian Open lepszy okazał się "Nole". W piątek stać go było na wyrównaną walkę z Hiszpanem tylko w dwóch setach, przegranych 4:6, 6:7(4-7).

"Djoković mógł przeczyć logice, docierając do półfinałów wszystkich czterech turniejów wielkoszlemowych w tym roku, ale porażka z 22-letnim Alcarazem na Flushing Meadows była kolejnym przykładem jego słabnących możliwości fizycznych" - ocenił serwis BBC.

Tenis

Przykry incydent dla Djokovicia. "Nie martw się, bracie"

Wczoraj, 21:27

Kluczowym momentem półfinału była druga partia zakończona tie-breakiem. Triumfator 24 turniejów wielkoszlemowych nie wytrzymywał długich wymian. W trzeciej partii wykazywał już oznaki rezygnacji z rywalizacji. Ostatecznie uległ w nim 2:6. Jego ogromne zmęczenie wyraźnie było widać przy siatce, gdy gratulował Hiszpanowi zwycięstwa.

Alcaraz pokonał Djokovicia w półfinale US Open. Zobacz piłkę meczową

Źródło wideo: Eurosport

Na konferencji prasowej nie owijał w bawełnę.

- Zabrakło mi sił. Poziom mojej sprawności fizycznej nie był wystarczający na Carlosa - ocenił 38-latek z Bałkanów. - Prawie w każdym meczu dzieje się coś, z czym trzeba się zmierzyć i co trzeba ogarnąć - dodał Djoković, który od początku US Open zmagał się z drobnymi problemami.

Djoković: wciąż chcę grać w Wielkich Szlemach

Poza Wielkimi Szlemami w ostatnich czterech miesiącach nie wystąpił w żadnym innym turnieju. Wszystkie siły Serb zbierał na kolejno Rolanda Garrosa, Wimbledon i teraz US Open. Wygląda na to, że nadal będzie koncentrował się tylko na najważniejszych turniejach.

- Wciąż chcę grać w Wielkich Szlemach i w przyszłym roku rozegrać cały sezon wielkoszlemowy. Zobaczymy, czy tak się stanie. Ale turnieje Wielkiego Szlema to turnieje Wielkiego Szlema, różnią się od innych. To filary naszego sportu, najważniejsze turnieje, jakie mamy - podkreślił.

Skrót meczu - Djoković - Alcaraz - półfinał US Open

Źródło wideo: Eurosport

Pytanie, czy "Nole" będzie jeszcze w stanie sięgnąć po 25. wielkoszlemowy triumf, co pozwoliłoby mu poprawić Margaret Court i stać się najbardziej utytułowanym tenisistą w historii bez podziału na płeć. Ostatnie zwycięstwo odniósł w 2023 roku właśnie na kortach Flushing Meadows. Siedem ostatnich wielkoszlemowych tytułów zdobyli wspólnie Alcaraz i Jannik Sinner. W ostatnich latach Hiszpan i Włoch wznieśli swoją grę na znacznie wyższy poziom niż ktokolwiek inny w całym tourze.

- Przegrałem z tymi gośćmi trzy z czterech półfinałów Wielkiego Szlema. Są po prostu za dobrzy. Dodatkowo gra w formule do trzech wygranych setów bardzo utrudnia mi rywalizację z nimi. Szczególnie w decydujących fazach Wielkiego Szlema - przyznał Serb.

"Dogania go Ojciec Czas"

- Nie rezygnuję jednak z Wielkich Szlemów. Będę walczył dalej i starał się dotrzeć do finałów - podsumował.

"Djokoviciowi brakuje paliwa. Na szczyt wspiął się dzięki swojej szybkości, sile, wytrzymałości i gibkości. Wielu określało Serba na korcie mianem super-człowieka. Ale nim nie jest. Ojciec Czas najwyraźniej go dogania, tak jak wszystkich innych" - kwituje BBC.

Djoković znów odpadł w półfinale Wielkiego Szlema

Foto: Polska Agencja Prasowa

DRABINKA TURNIEJU MĘŻCZYZN>>>

(lukl/po)

Tenis

Djoković wycofał się. "Drogi Paryżu, niestety"

22/10/2025, 09:07

Tenis

Djoković pewny udziału w ATP Finals. Wyrównał rekord Federera

19/10/2025, 07:21