Kamil Majchrzak po kosmicznym meczu z Karenem Chaczanowem i awansie do drugiej rundy US Open. "Głos mi się jeszcze łamie"

Kamil Majchrzak wyczyniał cuda z Karenem Chaczanowem, odwrócił losy spotkania i wyszedł z nie lada opresji. Na koniec cieszył się ze zwycięstwa 2:6, 6:7 (4-7), 6:4, 7:5, 7:6 (10-5) w drugiej rundzie US Open. - Wszystko, co miałem, zostawiłem na korcie - choć bardzo wyczerpany, cieszył się przed kamerą Eurosportu.

Majchrzak awansował do 3. rundy US Open po thrillerze z Chaczanowem. Zobacz piłkę meczową

Źródło wideo: Eurosport

Majchrzak pierwszy raz w karierze pokonał zawodnika z najlepszej dziesiątki światowego rankingu. To było jego piąte spotkanie z Chaczanowem i dopiero pierwsza wygrana.
Początek meczu nie zwiastował sukcesu Polaka. Przełamany został już w gemie otwarcia, ponownie w siódmym gemie i gładko przegrał pierwszego seta. Choć drugą partię Majchrzak też przegrał, to jej obraz był już zupełnie inny. To Polak zaczął ją od prowadzenia 3:0. Chaczanow w końcu jednak odrobił stratę, doprowadzając do remisu 4:4 i ostatecznie potrzebny był tie-break. W nim Rosjanin szybko przejął inicjatywę, do końca kontrolował sytuację i do zwycięstwa potrzebował już tylko seta.
I właśnie wtedy nastąpił zwrot. Majchrzak wziął się za mozolne odrabianie strat. Skuteczne!
W trzecim secie o wygranej Polaka zadecydowało jedyne przełamanie w trzecim gemie. Sytuacja powtórzyła się w czwartej partii, w której nasz tenisista przełamał rywala w jedenastym gemie.

Majchrzak po meczu: byłem zły na drugiego seta

Niezwykle dramatyczny był decydujący set. Majchrzak przegrywał w nim już 2:5. W kolejnym gemie, przy własnym serwisie, Polak obronił trzy piłki meczowe. Następnie, dość gładko, odrobił stratę przełamania, a kilka minut później doprowadził do 5:5. Bardzo długi, aż 18-punktowy, był gem dwunasty. Majchrzak serwował w nim, aby doprowadzić do super tie-breaka. Dopiął swego, broniąc dwie kolejne piłki meczowe. Super tie-break rozgrywany jest do dziesięciu punktów. Majchrzak szybko objął w nim prowadzenie 4-1. Do końca utrzymał przewagę i mógł cieszyć się z drugiego w karierze awansu do trzeciej rundy US Open.
- Głos mi się jeszcze łamie. Byłem bardzo zły na to, co wydarzyło się w drugim secie. Czułem, że jest mój, ale go wypuściłem. Z każdym kolejnym gemem wierzyłem w siebie coraz bardziej. W końcu ustabilizowałem forhend. Takich meczów za często się nie wyciąga, ale starałem się robić swoje - grać odważnie. Opanowałem mój tenis i to się sprawdziło. Nie wiem, co powiedzieć więcej, bo zadziało się dużo - przyznał Majchrzak na gorąco po sprawieniu niespodzianki.
picture

Kamil Majchrzak w rozmowie z Eurosportem po awansie do 3. rundy US Open 2025

Źródło wideo: Eurosport

Klucz do zwycięstwa

Po chwilowym zastanowieniu wskazał, co było kluczem do zwycięstwa.
- Gdy się wyciszyłem, zacząłem grać to, co zakładaliśmy wcześniej – z większym przekonaniem, lepiej serwować, żywiej grać. Robiłem to, nie patrząc na wynik. Opłaciło się - przyznał w rozmowie z Pawłem Kuwikiem.
 W końcu dopadł też Rosjanina, na którego do czwartku nie miał sposobu. Jaki był plan?
- Chciałem coś zrobić inaczej w tym meczu niż w poprzednich z nim - być aktywniejszy, agresywniejszy, inaczej posyłać piłki - wyliczał Majchrzak.

Szwajcar Riedi czeka

Awans do trzeciej rundy oznacza, że w najnowszym notowaniu światowego rankingu, po US Open, awansuje w okolice 60. miejsca, co będzie jego najlepszym wynikiem w karierze. Obecnie jest 76., a najwyżej był 75.
W sobotę rywalem Polaka będzie Leandro Riedi. Szwajcar, który do turnieju głównego dostał się przez kwalifikacje, również sprawił w czwartek niespodziankę. Pokonał rozstawionego z numerem 19. Argentyńczyka Francisco Cerundolo 3:6, 4:6, 6:4, 6:4, 6:2.
23-letni Riedi w światowym rankingu zajmuje 435. miejsce, ale to efekt kontuzji. Rok temu notowany był na 117. pozycji, najwyższej w karierze. W tym roku w Nowym Jorku pierwszy raz udało mu się wygrać mecz w turnieju wielkoszlemowym.
picture

Skrót meczu Chaczanow - Majchrzak – 2. runda US Open 2025

Źródło wideo: Eurosport

Kamil Majchrzak - Karen Chaczanow 2:6, 6:7 (4-7), 6:4, 7:5, 7:6 (10-5)

twis/macz

dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama