US Open 2024. Niesamowite zagranie Igi Świątek w meczu z Anastazją Pawluczenkową w trzeciej rundzie

Iga Świątek zameldowała się już w czwartej rundzie US Open 2024, nie tracąc po drodze żadnego seta. W ostatnim meczu niewiele do powiedzenia w rywalizacji z liderką rankingu WTA miała Anastazja Pawluczenkowa. Doskonale podkreśliło to jedno z niesamowitych zagrań polskiej tenisistki już w początkowej fazie spotkania, po którym Rosjanka długo nie mogła zrozumieć, co się wydarzyło.

Niespotykana sytuacja, piłka wróciła na drugą stronę siatki w trakcie meczu Świątek w 3. rundzie

Źródło wideo: Eurosport

W nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu Świątek pokonała Pawluczenkową 6:4, 6:2 w trzeciej rundzie US Open, kontrolując sytuację na korcie od samego początku. Pierwsza rakieta świata bardzo dobrze prezentowała się w każdym aspekcie gry. Świetnie serwowała i w całym spotkaniu nie musiała bronić nawet jednego break pointa.

Ten punkt będzie dobijał Pawluczenkową

Polka przełamała serwis rywalki już w pierwszym gemie, a niewiele później popisała się kolejnym returnem, po którym Rosjanka stanęła jak wryta. Piłka odbita przez Świątek nabrała niesamowitej rotacji, poleciała wysokim lobem nad siatką i od razu wróciła na stronę faworytki. Pawluczenkowa dobiegła do niej na czas, wydawało się, że zdobędzie łatwy punkt, ale nie miała nawet szansy na odegranie. Bezradnie przecięła tylko powietrze swoją rakietą.
picture

Niespotykana sytuacja, piłka wróciła na drugą stronę siatki w trakcie meczu Świątek w 3. rundzie

Źródło wideo: Eurosport

Była mistrzyni US Open od razu przeprosiła gestem za szczęśliwe zagranie, tego nie dało się zaplanować, ale symbolicznie podkreślało to różnicę między zawodniczkami. Rosjanka z niedowierzaniem rozglądała się po arenie i w końcu skwitowała odegranie Polki gorzkim uśmiechem.
- To będzie punkt, który będzie wracał i dobijał Pawluczenkową w social mediach. Uśmiechnęła się nawet pani arbiter - komentował w Eurosporcie Marek Furjan.
picture

Skrót meczu Świątek - Pawluczenkowa w 3. rundzie US Open 2024

Źródło wideo: Eurosport

Kolejną rywalką Świątek będzie w poniedziałek rozstawiona z numerem 16. Rosjanka Ludmiła Samsonowa. Liderka rankingu grała z nią trzy razy i odniosła trzy zwycięstwa. W dwóch ostatnich meczach oddała jej łącznie tylko pięć gemów.
(jac/łup)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama