US Open 2024. Mistrzyni olimpijska Zheng Qinwen skrytykowała harmonogram US Open po odpadnięciu z Aryną Sabalenką

Zheng Qinwen po wywalczeniu złota olimpijskiego na igrzyskach w Paryżu chciała pójść za ciosem w US Open. Na przeszkodzie stanął jednak niekorzystny harmonogram meczów w Nowym Jorku, który uniemożliwił jej przygotowanie do ćwierćfinałowego pojedynku z Aryną Sabalenką. Chinka powiedziała, że nie trenowała przed spotkaniem z drugą rakietą świata po zakończeniu poprzedniego starcia o 2:15 nad ranem.

Aryna Sabalenka awansowała do półfinału US Open 2024

Źródło wideo: Eurosport

US Open na żywo w Eurosporcie i na platformie Max

21-letnia Zheng była tylko tłem dla Białorusinki w potyczce o awans do półfinału ostatniej wielkoszlemowej imprezy sezonu. Sabalenka potrzebowała zaledwie 73 minut, by pokonać ją 6:1, 6:2.

Chinka z pewnością nie pokazała jednak pełni swoich możliwości w tym meczu. Przypomnijmy, że w ubiegłym miesiącu wygrała z Igą Świątek w półfinale turnieju olimpijskiego na ulubionym korcie ziemnym liderki rankingu WTA. Z kolei w US Open wyeliminowała m.in. Donnę Vekić, która chciała się jej zrewanżować za finał igrzysk w Paryżu.

Tenis

Epokowa Sabalenka. Coraz dłuższe panowanie w światowym tenisie

17/11/2025, 18:27

Bezsenna noc mistrzyni olimpijskiej

Zheng słono zapłaciła za zwycięstwo z Chorwatką w 1/8 finału w Nowym Jorku. Rozstawiona z siódmym numerem reprezentantka Chin triumfowała po trwającej blisko trzy godziny grze 7:6 (7-2), 4:6, 6:2, lecz spotkanie to zakończyło się o godzinie 2:15 nad ranem miejscowego czasu. Był to rekord zmagań tenisistek na kortach Flushing Meadows.

Skrót meczu Zheng - Vekić w 1/8 finału US Open 2024

Źródło wideo: Eurosport

ZOBACZ DRABINKĘ TURNIEJU SINGLA KOBIET W US OPEN 2024

W efekcie spędziła kolejny dzień na próbie dojścia do siebie, zamiast na przygotowaniach do meczu z Sabalenką. Zheng powiedziała, że zasnęła dopiero o 5 rano po pojedynku z Vekić, co zupełnie zaburzyło jej rytm.

- Nie mogłam zasnąć po zakończeniu o 2:30 nad ranem. Nie byłam w stanie trenować poprzedniego dnia, ponieważ czułam się okropnie. Nie mogłam się obudzić – wyjaśniła po szybkiej porażce z Sabalenką.

- Czasami harmonogram jest taki, jaki jest. Gdybym odbiła kilka piłek dzień przed meczem, może pomogłoby mi to w tym starciu, ale jest w porządku – dodała mistrzyni olimpijska, zaznaczając, że spodziewa się korzystniejszych godzin gry w nadchodzących turniejach w Azji.

Skrót meczu Zheng - Sabalenka w ćwierćfinale US Open 2024

Źródło wideo: Eurosport

Harmonogram tenisowych meczów po tym incydencie ostrzej skrytykował Andy Murray, który wezwał organizatorów największych turniejów do podjęcia działań.

"Sytuacja z harmonogramem tenisa to totalny bałagan. Wygląda to bardzo amatorsko, kiedy mecze trwają do 2, 3, 4 rano. Naprawcie to" – napisał Brytyjczyk w mediach społecznościowych, kierując swój apel nie tylko do przedstawicieli US Open.

Zheng liczy na lepsze traktowanie w Azji

Chińska gwiazda zyskała jeszcze większą popularność dzięki sukcesowi w Paryżu i liczy na to, że znajdzie to odzwierciedlenie w planowaniu spotkań na jej kontynencie, szczególnie w październiku w Wuhanie.

- Jestem przekonana, że będą mnie umieszczać w najlepszym czasie antenowym. Nie będą planować moich meczów tak późno, jak tutaj, jestem tego pewna, a także tego, że zawsze będę miała dostępny kort, kiedy będę chciała i jak długo będę chciała – podkreśliła z przekonaniem.

- Tutaj nie jest łatwo dostać się na kort. Muszę o to walczyć, nawet gdy jestem rozstawiona – powiedziała o nowojorskim turnieju. - Jestem szczęśliwa, że wracam do Wuhanu – dodała Zheng.

ZOBACZ WIĘCEJ SPORTU >>>

(jac)

Tenis