Eurosport
Rywalka Świątek szybko wyprowadzona z równowagi. "Już kogoś wyrzuciła?"
📝
04/09/2023, 05:28 GMT+2
Nerwy Jeleny Ostapenko szybko dały o sobie znać w meczu z Igą Świątek w 1/8 finału wielkoszlemowego US Open. Łotyszka po zaledwie trzech gemach miała pretensje do jednej z osób najpewniej siedzących w jej boksie. Bardzo szybko kibice na korcie Arthura Ashe'a zobaczyli krzyczącą i gestykulującą tenisistkę.
Genialny return Świątek w 4. gemie 1. seta starcia z Ostapenko
Źródło wideo: Eurosport
Ostapenko zapewne liczyła, że wygranie pierwszego gema pozwoli jej dobrze wejść w mecz i szybko uzyskać znaczącą przewagę. Tak się jednak nie stało. Świątek szybko odrobiła stratę, a następnie wyszła na prowadzenie 2:1. Rozczarowana Łotyszka dała upust emocjom. Schodząc na przerwę, po zaledwie 14 minutach, zaczęła krzyczeć i gestykulować w kierunku trybun.
- To co, już kogoś wyrzuciła z boksu? - zastanawiał się komentujący mecz na antenie Eurosportu 1 Dawid Celt.
Nerwy na nic
Niewiele to zmieniło, pierwszy set należał do Świątek. Ostapenko zdołała doprowadzić do remisu 2:2, ale liderka rankingu WTA i tak wygrała tę odsłonę 6:3.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2023/09/04/3778074-76851413-2560-1440.jpg)
Genialny return Świątek w 4. gemie 1. seta starcia z Ostapenko
Źródło wideo: Eurosport
Koniec końców spotkanie zakończyło się zwycięstwem Łotyszki w trzech setach, co oznacza, że Swiątek nie obroni tytułu i straci prowadzenie w rankingu na rzecz Białorusinki Aryny Sabalenki.
Iga Świątek (Polska, 1) - Jelena Ostapenko (Łotwa, 20) 6:3, 3:6, 1:6
(br/twis)
Reklama
Reklama