Tenis. Kamil Majchrzak wraca na kort po zawieszeniu za doping

W ubiegłym roku kariera Majchrzaka stanęła pod znakiem zapytania. W organizmie Polaka wykryto bowiem niedozwolone substancje. Polakowi groziły nawet cztery lata zawieszenia, ale karę skrócono do 13 miesięcy.

W tej sytuacji 27-latek może wrócić do tenisa 29 grudnia 2023 roku.

- Trzy tygodnie. Dokładnie tyle pozostało do mojego powrotu. Jestem bardzo podekscytowany tym faktem. Tym bardziej cieszę się, że w ostatnich dniach brałem udział w zgrupowaniu kadry Polski, która odbywała się w Kozerkach. Nawet nie wiecie jakie to piękne uczucie móc znów dzielić kort z przyjaciółmi - napisał na Instagramie zawodnik.

Majchrzak wróci na kort 1 stycznia. Jak zapowiedział w mediach społecznościowych, weźmie udział w dwóch turniejach ITF w Monastyrze w Tunezji. Przed nim trudny okres. W październiku po dziesięciu latach został usunięty z rankingu ATP, w którym w pewnym momencie zajmował miejsce w pierwszej setce.

- Dzikie karty będą dla mnie niezbędne, szczególnie na początku. Liczę na przychylność organizatorów - powiedział Polak w relacji na instagramie.

13 stycznia Majchrzak skończy 28 lat. Najwyższe w karierze, 75. miejsce w rankingu ATP, zajmował w lutym 2022 roku. Ostatni mecz na zawodowych kortach rozegrał w październiku ubiegłego roku.

Kilka badań przeprowadzonych w 2022 roku wykazało obecność w organizmie zawodnika substancji zabronionych. Międzynarodowa Agencja ds. Uczciwości w Tenisie (ITIA) uznała, że Majchrzak nie spożył ich świadomie ani celowo, a dalsze okoliczności łagodzące dotyczyły konsultacji gracza z dietetykiem na temat suplementu i jego składników.

Ostatnio przebywał na zgrupowaniu reprezentacji Polski.